Kozieradka niedoceniana przyprawa i lek [48]

Fragment książki: „Brzuch ma rozum” – wywiad sprzed dwudziestu lat

Bogatym źródłem łatwo przyswajalnych soli mineralnych są mało doceniane u nas rośliny przyprawowe i lecznicze. O przyprawach mówisz i piszesz w różnych miejscach więc tu poproszę o tylko jeden przykład.

Dobrym przykładem są nasiona kozieradki, bowiem zawierają mnóstwo wartościowych i niezbędnych dla zdrowia związków mineralnych, m.in: potas, sód, magnez, wapń, kobalt, mangan, fosfor, cynk, krzem, siarkę, żelazo, miedź…

Sproszkowane nasiona kozieradki można używać w kuchni, jako cenną przyprawę usprawniającą procesy trawienia i przyswajania pokarmów oraz zwiększającą aktywność układu odpornościowego.

Równie wartościowych roślin jest sporo, także wśród dawniej po­wszechnie stosowanych przypraw, które w dzisiejszej dobie pośpiechu są wypierane przez przemysłowe wegety, kostki rosołowe, sosy, zupy w proszku, majonezy, keczupy i inne dodatki oparte na syntetycznych paskudztwach nazywanych zazwyczaj „polepszaczami”.

Kozieradka

Kozieradka pospolita (Trigonella foenum-graecum), roślina jednoroczna z ro­dziny motylkowatych. W starożytnych Chinach, Indiach, Egipcie i Grecji była używana jako pożywienie, pasza dla zwierząt i lek. Prażone nasiona spożywano jako pokarm wzmacniający i odmładzający. Na Bliskim Wschodzie tuczono nią kobiety w haremach. Używana była do leczenia gorączki i wysokiego ciśnienia krwi. Uprawa kozieradki rozpowszechniła się w Zachodniej Europie wraz z roz­wojem zakonów benedyktynów. Stosowano ją wewnętrznie w chorobach: kobie­cych, płuc, wątroby, nerek, oraz zewnętrznie w leczeniu ran i chorób skórnych.

Obecnie jest uprawiana, również w Polsce, w niewielkich ilościach na żyznych, lekkich glebach.

Surowcem leczniczym są nasiona. Zawierają do 30% substancji śluzowych, flawo­noidy, saponiny, białka, tłuszcze, gorycze, sole mineralne (potas, sód, magnez, wapń, kobalt, mangan, fosfor, cynk, krzem, siarka, żelazo, miedź), witaminę PP, hormony sterydowe, olejek eteryczny i inne związki. W celu optymalnego wyko­rzystania składników czynnych, nasiona kozieradki muszą być sproszkowane lub roztarte.

Kozieradka jest stosowana zewnętrznie jako lek śluzowy przy ropnym zapaleniu skóry, czyrakach, żylakach, do płukania gardła… Preparaty z kozieradki stosowane wewnętrznie usprawniają procesy trawienia i przyswajania pokarmów oraz zwięk­szają aktywność układu odpornościowego.

Jeśli komuś nie odpowiada zapach nasion kozieradki może stosować je w mieszan­kach z innymi ziołami.

Przetwory z kozieradki stosuje się przy braku apetytu, stanach zapalnych przewodu pokarmowego, po zatruciach pokarmowych, a także jako środek wzmacniający, oraz osłaniająco przy stosowaniu lekarstw uszkadzających błonę śluzową przewodu pokarmowego.

W kuchni kozieradkę możemy stosować do przyprawiania serów i jako składnik niektórych przypraw np. curry, a w kosmetyce do odżywczych maseczek kosme­tycznych, leczenia łojotoku, trądziku i stanów zapalnych skóry.

Jeśli ktoś z Twoich bliskich, przyjaciół, znajomych ceni taką wiedzę wyślij mu SMS-a lub e-mail z adresem: www.ambasadorzdrowia.pl



Sól kamienna, himalajska, kłodawska… – którą wybrać? [34]

Soli używamy na co dzień. Konsumenci sól stosują jako najczęstszą z przypraw dla poprawienia smaku. Producenci i przetwórcy żywności sól stosują jako konserwant dla zabezpieczania żywności przed zbyt szybkim psuciem i dłuższego jej przechowywania.

Sól spożywcza i drogowa

Mało kto zastanawia się czym jest sól, jednakże coraz więcej osób poszukuje soli lepszej. Szczególnie odkąd dowiedzieliśmy się, że zamiast soli spożywczej powszechnie stosowana jest sól drogowa.

Polska sól różowa, biała, niebieska

Wielu wybiera różową, reklamowaną i drogą sól himalajską, ale mało kto wie, że w Polsce mamy pokłady soli różowej. W Kopalni Soli w Kłodawie (w połowie drogi pomiędzy Poznaniem a Warszawą) wydobywana jest sól różowa, biała, a także błękitna. Wprawdzie sól błękitna jest rzadkością, ale z rzetelności wspominam tę ciekawostkę.

Czy sól nazywana himalajską jest warta wyższej ceny?

W dobie pogoni za szybkim zyskiem kosztem zdrowia, a nawet życia bliźnich nawet sól jest fałszowana i podbarwiana. Po co więc szukać soli egzotycznej narażając na szwank zdrowie swoje i rodziny, podczas gdy w Polsce są znaczne pokłady soli? I do tego najlepszej z najlepszych!

Polska zawsze była solną potęgą, w Polsce były liczne kopalnie, niegdyś nazywane żupami solnymi.

W dawnej Polsce żupą solną nazywano kopalnię soli, zwykle w posiadaniu książąt lub królów. Żupą solną, tak jak kopalniami kruszców zarządzał żupnik (mianowany urzędnik królewski). Oprócz żup królewskich istniały również żupy prywatne.

Polskie kopalnie soli

Najstarsze polskie kopalnie soli były w Wieliczce i Bochni. Od XIII wieku nazywano je kopalniami soli kamiennej.

W średniowiecznej Polsce były dwa obszary wydobycia soli:
– podkrakowski, złożony z żup w Wieliczce i Bochni – działający co najmniej od XI wieku;
– ruski, składający się z żup królewskich w Tyrawie Solnej, Starej Soli, Jasienicy Solnej, Modryczu, Stebniku, Solcu, Truskawcu, Kałuszu i Sołotwinie – znajdujący się na terenie dawnych Grodów Czerwieńskich – działający przypuszczalnie od czasów rzymskich.

Kopalnia soli w Kłodawie jest najmłodszą kopalnią soli w Polsce – pierwsze wydobycie soli miało tam miejsce w roku 1954.

Jak ważna była i jest sól kamienna?

Jak ważna była i jest sól kamienna świadczą słowa zarówno rzymskiego przyrodnika Pliniusza Starszego (23-79): „Dwie rzeczy są najważniejsze na świecie: słońce i sól” jak też profesora Juliana Aleksandrowicza: „Sól kamienna odgrywała w naszej cywilizacji zawsze szczególną rolę. Była przyprawą, ale także czymś więcej, gdyż ludzkość jakby instynktownie wiedziała, że zawiera ona składniki decydujące o zdrowiu.

Dużo o wartości soli tak pod kątem kulinarnym jak i kultowym przeczytać można w Biblii, czyli Piśmie Świętym. Zawarta tam wiedza wymaga oddzielnego artykułu.

Różne funkcje soli

W wielu krajach sól kamienna spełniała rolę jednostki monetarnej, wszędzie zaś doceniono jej właściwości konserwujące i walory kulinarne.

Dziś wiemy, że sól kamienna oprócz chlorku sodu (NaCl) zawiera szereg naturalnych biopierwiastków niezbędnych dla prawidłowego przebiegu procesów fizjologicznych.

Sól Kłodawska

W Kopalni Soli w Kłodawie sól pozyskiwana jest tradycyjną metodą górniczą, systemem komorowo-filarowym.

Kłodawska sól jest minerałem o wysokim stopniu czystości i nie wymaga wzbogacania, stanowi bogate źródło mikroelementów niezbędnych do prawidłowego, zdrowego funkcjonowania organizmu człowieka. Profesor Julian Aleksandrowicz nazwał je „pierwiastkami życia”.

Solić czy nie solić?

Wchodzące w skład soli kamiennej naturalne biopierwiastki tworzą łatwo przyswajalne przez organizm kompleksy. Te zaś sterują czynnościami metabolicznymi, czyli przemianą materii, a także odgrywają zasadniczą rolę w aktywności niezbędnych dla życia procesów enzymatycznych. Niedobór bądź nadmiar biopierwiastków wpływa na zdrowie niekorzystnie, a nawet niszcząco.

Skład biopierwiastków w polskiej soli kłodawskiej zbliżony jest do ich zawartości w płynie ustrojowym organizmu ludzkiego. W kłodawskiej soli zawarte są: magnez, mangan, żelazo, cynk, miedź, wapń, potas, selen i inne.

Skąd się wzięła sól w Kłodawie?

Polska sól wydobywana m.in. w Kłodawie i okolicach Inowrocławia to pozostałość śródlądowego, bardzo słonego Morza Cechsztyńskiego o powierzchni 600 tys. km2, rozciągającego się od terenu gdzie dziś jest Wielka Brytania, dzisiejsze Morze Północne, aż po tereny dzisiejszej Polski. Gdy klimat stał się gorący i suchy morze wyparowało zostawiając warstwę zalegającą obecnie na głębokości 3-6 km.
W Kłodawie pokłady soli zostały wypiętrzone, tak że dzieli je od powierzchni niekiedy tylko 100 m.

Kłodawska sól kamienna

Metoda wydobycia pozwala zachować w pełni stworzone przez przyrodę walory, a produkty końcowe uzyskiwane są przez przeróbkę mechaniczną, bez stosowania chemii. Mamy więc sól naturalną niczym nie wzbogacaną.

Jeśli ktoś potrzebuje soli wzbogaconej w jod to w ofercie Kopalni soli w Kłodawie też taką znajdzie.

Kłodawskie sole lecznicze

Terapia balneologiczna to jedna z najstarszych metod leczenia. Dobroczynny wpływ kąpieli leczniczych wynika z zawartości i składu substancji rozpuszczalnych w wodzie.

Sole magnezowo-potasowe z Kłodawy są doskonałe także do kąpieli. Sól kłodawska ma dużo składników rozpuszczalnych i korzystny skład chemiczny. Zawiera znaczne ilości wapna i magnezu, ale mało jodu.

Kłodawska sól zawiera w 1 kg:

Sód 385 mg, Potas 900 mg, Wapń 2472 mg, Magnez 81 mg, Amon 4 mg, Chlorki 596 mg, Siarczek 5833 mg, Wodorowęglan 12 mg, Bromki 28 mg, Jodek 10 mg.

Bez trucizn

Większość soli zalegających półki sklepowe zawiera groźne trucizny na czele z cyjankami, najczęściej żelazocyjankiem potasu K4Fe(CN)6 zazwyczaj oznaczanym E 536, a także jodkiem potasu. Sól kłodawska nie zawiera tych trucizn.

Dar natury jakim jest kłodawska sól kamienna, klasyczna przyprawa poprawiająca smak potraw, zup, ryb, mięs, sosów, przetworów domowych…, to minerał o wysokim stopniu czystości; zawiera bogate źródło „pierwiastków życia”, czyli mikroelementów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka.

Biopierwiastki

Wśród pierwiastków życia wyróżniamy makroelementy (pierwiastki podstawowe) oraz mikroelementy (pierwiastki śladowe).
Makroelementy to: wapń, potas, sód, magnez, chlor, siarka, fosfor…
Mikroelementy to: bor, chrom, cynk, fluor, jod, kobalt, krzem, miedz, molibden, nikiel, selen, wanad, żelazo…

Skąd różne barwy soli

Różową barwę nadaje soli rozproszony w soli hematyt, czyli żelazo występujące w postaci tlenków. O intensywności tej barwy decyduje
ilość żelaza.
Niebieskie zabarwienie soli powodują prawdopodobnie defekty sieci krystalicznej.
Zielone zabarwienie soli powodują wrostki minerałów miedziowych (np. atacamitu).
Sól wielicka ma barwę szarą, powodują ją domieszki ilaste.

Da Ci zdrowie jabłuszko na co dzień [24]

Fragment mojej książki wydanej kilka lat temu pod tytułem: Bądź zarządcą swego zdrowia. Możesz wyzdrowieć bez leków.

„Złote jabłko” oznacza dobry interes. „Zdrowy jak jabłko”, „rumiany jak jabłko” to synonimy zdrowia w języku polskim. A że przysłowia są mądrością narodu, przypominam je:
Kto codziennie jada jabłko ten lekarza widzi rzadko”.
Jedno jabłko dzienne trzyma lekarza z dala ode mnie”.

Korzystajmy więc z mądrości, ale korzystajmy mądrze. Jadajmy jabłka, lecz nie wieczorem i nie nasączone chemikaliami dla ładnego wyglądu i długiego przechowywania.

Obierając jabłka wiele tracimy, bowiem w skórce znajdują się substancje nie tylko bardzo zdrowe, ale również wzmacniające muskulaturę i pomagające pięknie wyglądać. Obierając jabłka wyrzucamy wyjątkowo zdrową ich część, bowiem skórka jabłek zawiera kwas ursolowy.

W kwas ursolowy obfituje nie tylko skórka jabłek, ale również: borówki, śliwki, bazylia, oregano, tymianek…

Działanie kwasu ursolowego docenią zwłaszcza dbający o siłę i wy­gląd sylwetki. Kwas ursolowy przyczynia się do znaczącego wzrostu tkanki mięśniowej. Dodatkowo kwas ursolowy zapobiega otyłości, bo ogranicza wchłanianie tłuszczu i obniża poziom cukru. Również dobroczynnie wpływa na układ krążenia, a także obniża poziom cholesterolu w krwi.

Cenne w jabłkach są też gniazda nasienne, gdyż w nich znajduje się najwięcej pektyn, które oczyszczają organizm z substancji trujących. Podczas trawienia pektyny wiążą niektóre metale ciężkie (kobalt, ołów) w nierozpuszczalne sole, które potem wydalane są z organizmu. Zatem o jedzeniu jabłek powinni pamiętać szczególnie mieszkańcy dużych miast, ośrodków przemysłowych, osoby mające w pracy styczność ze związkami toksycznymi, palacze.

Pektyny „wymiatają” z organizmu resztki pokarmów, regulują florę bakteryjną jelit i neutralizują substancje toksyczne, zmniejszają wchłanianie cholesterolu, skutecznie zapobiegają miażdżycy, chronią przed zawałem. Regulują też perystaltykę jelit, działając przeciw za­parciom. Ale takie właściwości mają tylko pektyny surowe.

Swój niepowtarzalny smak jabłka zawdzięczają zawartości kwasów, głównie jabłkowego i cytrynowego, a także dobrze przyswajalnych cukrów.

Wartość odżywcza jabłek nie jest jednakowa, zależy od odmiany, od stopnia dojrzałości, a nawet od wielkości, a szczególnie od ilości dni słonecznych w danym roku.