Przytulia czepna na przeróżne dolegliwości [32]

11 odpowiedzi na “Przytulia czepna na przeróżne dolegliwości [32]”

1. Dzień dobry Panie Władysławie – zmagam się z przewlekłym (ponad 20-letnim) bólem partii krzyżowo-lędźwiowej pleców oraz, stosunkowo świeżym, zakrzepem żyły lewej nogi (skutek powikłań po pozostawionym wenflonie). Wkłucie zostało wykonane na wysokości kostki – stan zapalny początkowo dotyczył tego tylko miejsca – niestety (zbagatelizowany przez lekarzy) proces postępował, pojawiły się zakrzepy na łydce i bolesne odczucia ucisku nawet powyżej zgięcia kolanowego.

   Rozpoczęta kuracja lekami farmakologicznymi nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Zgodnie z Pańską sugestią dodatkowo stosuję ciepłe „krzemionkowe kąpiele ziołowe”. Nie wszystkie zioła skompletowałam – brakuje rdestu; pokrzywa, skrzyp, piołun – już zebrałam, piję napary z przytulii z dodatkiem pokrzywy stosuję też sok ze świeżej pokrzywy z dodatkiem np. selera naciowego i innych warzyw – także zgodnie z Pańskimi zaleceniami.
   Jutro wyprawa po rozchodnik ostry na okłady.

   Bardzo Panu dziękuję za wszystkie bezcenne rady oraz cierpliwe wyjaśnienie działania poszczególnych metod – m.in. za informację (dla mnie nową) dotyczącą sposobu przygotowania ziół do kąpieli – po wstępnym 4-godzinnym macerowaniu moc i skuteczność wywaru jest nieporównywalna ze śladowymi skutkami zwyczajowej metody zaparzania.

   Ból pleców jest zdecydowanie słabszy – co jest dla mnie ogromną ulgą.
   Nie jest wykluczone, że ma on związek nie tylko z kręgosłupem, lecz z nerkami – wiele rozproszonych po moim organizmie (i pozornie niezbornych) objawów może wskazywać na tę właśnie przyczynę – podjął Pan problem takiej zależność w jednym ze swoich wywiadów . Być może więc nie tylko dedykowane bólowi kąpiele złagodziły ten objaw, lecz picie Tytułowej Przytulii (którą, zgodnie z wstępną intencją, stosowałam „tylko” na zakrzep – nie targetując nerek).
   Natura wie co robi – być może nieprawidłowo diagnozowana przyczyna moich wieloletnich cierpień potrzebowała ”interwencyjnego wskazania” spoza pola przewlekłych objawów.

   Są to tylko moje przypuszczenia (w kwestii nerek) – być może zupełnie błądzę. Byłabym wdzięczna za Pańską opinię i ewentualną kolejną podpowiedź, wcześniejsze już bardzo mi pomogły.

   Jeszcze raz przesyłam Panu gorące podziękowania i serdeczne pozdrowienia.
   Aleksandra z Poznania

   P.S.
   Chciałabym zapytać o możliwość zamówienia Pańskiej najnowszej książki – niestety nie zapamiętałam tytułu. Gdzie i kiedy będzie można ją kupić?

   Odpowiedz

   1. Witam serdecznie
      Jako, że do nerek najbardziej podobne kształtem są nasiona fasoli, na zasadzie podobne leczy podobne na wzmocnienie nerek polecam kilka razy pojeść fasoli (czym drobniejsza i ciemniejsza tym szybszy efekt), spać i siedzieć na poduszce wypełnionej naowocnią fasoli, kąpiel w wywarze z naowocni fasoli (wcześniej macerowanej w zimnej wodzie).
      Na oczyszczenie nerek można zastosować naprzemiennie dwie pasty ziołowe Fitolizyna i Debelizyna (po dwa opakowania na kurację, powtarzać co pół roku).
      Fitolizyna zawiera: kłącze perzu, łuski cebuli, liść brzozy, nasiona kozieradki, korzeń pietruszki, ziele nawłoci, ziele skrzypu, korzeń lubczyku, ziele rdestu ptasiego. Te same zioła można wykorzystywać do picia i kąpieli.
      Debelizyna z nasion fasoli indyjskiej.
      Na system nerwowy polecałem pić po 10-15 kropli wyciągu z kiełków owsa (w Polsce niedostępne);
      Na odkwaszenie organizmu polecam często jadać w różnej formie boćwinę, a z jej braku botwinę.
      Na regenerację wyniszczonego organizmu i odbudowę systemu immunologicznego moją kaszę z orkiszu niemodyfikowanego i niespapranego chemią.
      Książka: Brzuch ma rozum będzie dostępna wyłącznie w Sztuce Dobrego Życie w Łodzi. Staram się mieć ją tam 2 lipca, ale jeszcze ją dopracowuję i nie wiem czy w czasie wakacji drukarnia wydrukuje w tak krótkim czasie.

      Odpowiedz

   2. Witam. To co pani robi to wielka pomyłka. Jak pani pije przytulne to bardo dobrze, ale bez popijania herbatki z pokrzywy! Ja piję przytulię ponad trzydzieści lat. Na prawie wszystkie dolegliwości działa. Na ataki padaczki nie ma żadnego wpływu. Pani Treben pisze że działa na padaczkę ale jestem ciekawy ile lat ona Piła. Ja piłem ponad trzydzieści lat a ataki jak były tak bez żadnych zmian. Dlatego proszę żeby ludzie co nie mają pojęcia niech lepiej nie piszą bajek dla ludzi chorych aż sami spróbują na sobie i sami się przekonają jaka jest prawda. Nawet ludzie z tytułem magistra nie zawsze się znają!!!

      Odpowiedz

      1. Witam serdecznie. Cieszę się, że moja witryna interesuje także znających się na rzeczy i że jest ktoś, kto prostuje ścieżki i studzi chore zachłystywanie się ziołami zamiast poznać je bliżej i stosować rozsądnie. Mnie ani to nie wypada ani nie mam możliwości. Dziękuję.

         Odpowiedz

2. Dorzucam nowy temat: „Filtry nasze i sposoby dbania o nie„.
   Plecy symbolizują wsparcie życiowe. Przyczyny problemów z plecami według Louise L. Hay (z książki: Możesz uzdrowić swoje życie):
   górna część – Brak wsparcia uczuciowego. Czucie się niekochanym. Powstrzymywanie miłości;
   środkowa część – Wina. Poczucie uwięzienia w bagażu przeszłości. Chęć oderwania się od niego;
   dolna część – Lęk związany z pieniędzmi. Brak wsparcia finansowego.

   Odpowiedz

3. Bieżący wpis (przytulia, pokrzywa i inne zioła – efektów ciąg dalszy):
   Nie wiem co zachodzi w moim ciele, ale nastąpił spektakularny „ODPAŁ PAZNOKCI” (!!!). Od zawsze słabe i kruche – rosną jak szalone i …zapominają się złamać :)))))
   WŁAŚNIE PRZECHODZĘ FAZĘ NAJDŁUŻSZYCH PAZNOKCI W ŻYCIU :)))))
   (z natury słabowitych krótkich płateczków). W moim ogólnym stanie to mniej istotny szczegół, lecz – jak sądzę – także obraz głębszych pozytywnych zmian. BARDZO Panu dziękuję.
   Dobroczynny proces trwa – monitoruję, pozostaję „na łączach” i wprowadzam kolejne Pańskie wskazania.

   Odpowiedz

   1. Tak niewiele potrzeba, żeby organizm zaczął naprawiać się sam. Trochę chwastów zamiast aptecznych kolorowych trujących „cukiereczków”. Macerowana w zimnej wodzie garść zielska z pola, łąki, lasu zamiast zalewanych wrzątkiem papierowych torebek z apteki.

      Odpowiedz

4. Panie Edwardzie Dziękuję, dopiero tutaj trafiłem, przykro mi, że spotkały Pana takie straszne rzeczy z tego powodu, że Pan w zasadzie chciał Ludziom pomóc poprzez swą wiedzę o Zdrowiu. Proszę mi pomóc gdyby miał Pan coś z książek to proszę mi napisać! Powodzenia! JA bardzo żałuję, że latałem jak głupi nie wiedząc, że taka wiedza tutaj jest… Proszę mi pomóc!

   Odpowiedz

5. Od kilku miesięcy dokucza mi bezdech wciągu dnia jest to bardzo dokuczliwa dolegliwość. Boję się wychodzić z domu w obawie, że mnie gdzieś dopadnie na mieście i się uduszę proszę pana bardzo, azeby Pan mi coś doradził czy są jakieś może zioła na tę uporczywy dolegliwość.

   Odpowiedz

6. I like your writing style really loving this website.

   Odpowiedz

   1. Dla nieznających języka autora wpisu załączam tłumaczenie googlowe: Podoba mi się twój styl pisania, naprawdę kocham tę stronę. Niby chwalą mój styl pisania, niby kochają moją stronę, ale czy to tekst napisany przez człowieka czy przez maszynę? Wyjaśnia adres URL z załączonym linkiem. Linki zazwyczaj bywają pornograficzne ale ten był businessowy. Dotyczył maksymalizacji ekonomicznych wypożyczalni samochodów. Więc wszystko jasne. Raczej maszyna, ale nawet gdyby takie pochwały pisywali człowiekokształtni, to raczej zadaniowcy. A celem zadaniowców jest niszczenie, podporządkowywanie, zawładnięcie, czasem także wspinaczka na cudzych plecach.

      Odpowiedz