Na kręgosłup, rwę kulszową, płuca, prostatę, kamienie żółciowe… [139]

Czasem pytają mnie, co zrobić w chorobie nazywanej zazwyczaj nazwą potoczną, czasem medyczną i oczekują podania nazwy cudownego ziółka, które natychmiast i bez pracy własnej wygonią wszystkie problemy, których medykamenty od lat stosowane nie zmogły, a dodatkowo stan cierpiętnika pogarszały. To typowa reakcja długo nasiąkających reklamami z ekranów i ekraników. Uwierzyli, że wystarczy posmarować maścią i po problemie, jak niegdyś po pewnej medycznej trutce, reklamowanej: „już w porządku mój żołądku”.

Ponieważ aktualny problem nazywa się inaczej, a nie leci reklama na niego to domagają się ode mnie podania nazwy medykamentu aktualnie nie reklamowanego. Mam powiedzieć lub napisać co na kręgosłup, rwę kulszową, płuca, prostatę, kamienie żółciowe, etcetera, bo są przeświadczeni, że na każdą chorobę jest jakiś „woltaren” i wystarczy posmarować by ból ustąpił. Nie chcą zaprzestać wyniszczania organizmu, ani przygotować sobie uzdrawiającego posiłku. Godzą się na wyniszczanie organizmu destrukcyjnymi emocjami i pogonią za złudzeniami, gdzie nie ma czasu na działania przywracające od dawna trwonione zdrowie, byle „nie bolało” i byle bez pracy własnej. Nawet ziółka, których podania nazwy żądają też chcą kupić w aptece, a nie szukać w lesie, ogrodzie, na łące, a już na pewno nie uprawiać w ogródku. I żeby było bez zaparzania, najlepiej w tabletce.

Nie wiem co myślą rozczarowani, gdy tego nie dostają. Pewnie są tacy, co myślą, że wiem, ale nie chcę powiedzieć i tacy, co myślą, że nie wiem, więc szukają w internecie, gdzie pełno jest serwujących złudzenia.

To mnie nie dziwi, bo od dawna pokazuję, jak zabijają naiwność i wiara. Jednakże zadzwonił pewien zacny znajomy, o ogromnej wiedzy i doświadczeniu w wielu dziedzinach, który ma nawet własne nowocześnie wyposażone gabinety rehabilitacji i zna wielu speców z przeróżnych medycyn i przeróżnych sposobów rehabilitacji. Jego pytanie dotyczyło bólu u córki świeżo po porodzie, u której wykryto małe kamyczki w pęcherzyku żółciowym.

Rozpuszczenie kamyków żółciowych jest łatwe. Ze szkoły podstawowej pamiętamy jak tworzył się i rósł kryształek na nitce zanurzonej w roztworze soli. Wprawdzie pokazywano tylko jak kryształek powstawał i rósł coraz większy, a tego jak go rozpuszczać aż do całkowitego zaniku w szkole nie mówili, to jednak przez analogię powinno to być oczywiste. Tworzenie się kryształka w stężonym roztworze trwa kilka dni. Gdy zmieniamy wodę na czystą kryształek zmniejsza się aż do całkowitego zaniku w kilka godzin.

Nie spodobało się moje przypominanie doświadczenia z lat szkolnych, gdyż rozpuszczanie kamyczków wymagało zaangażowania samej cierpiącej. Jej tata spodziewał się, że powiem jaką tabletkę łyknąć lub gdzie dotknąć by kamyki znikły. Uciskiem lub masażem odpowiednich punktów można to osiągnąć, ale nie wirtualnie. Miał zadzwonić by rozmowę dokończyć, a że nie zadzwonił to podaję pięć punktów do naciskania palcem w przypadku kamicy żółciowej.

PM20 – na wysokości wyrostka kolczystego 11. kręgu piersiowego;

WŻ34 – w zagłębieniu leżącym ku przodowi i dołowi główki kości strzałkowej;

EX85 – grupa 34 punktów po obu stronach kręgosłupa piersiowego pół cuna od śródlinii tylnej;

EX152 – jeden cun poniżej zagłębienia leżącego ku dołowi i przodowi od główki kości strzałkowej;

JC4 – w zagłębieniu pomiędzy 5. kością śródręcza i kością trójgraniastą.

Szczególnie punkt JC4 każdy powinien znać jako pomocny w wielu dolegliwościach, także jako pierwsza pomoc.

Metoda działania palcem na punkty stosowane w akupunkturze i stąd nazywane „akupunkturowymi” jest pewnie najlepszą na świecie. Najskuteczniejsza i najbezpieczniejsza, a przy tym najtańsza i najszybsza. Jednakże w przypadku bólów powstałych tuż po porodzie raczej nie kamyczki są przyczyną.

Podczas porodu pod wpływem hormonów rozstępują się kości miednicy. Niepojęte dla nas procesy inicjowane są tylko wówczas. W zdrowym układzie kostnym i hormonalnym talerze rozstępującej się podczas porodu miednicy samoczynnie wracają do dawnego położenia. Przeróżne niedobory pokarmowe i hormonalne wraz z rozleniwionymi mięśniami u osób, które dużo siedziały, a mało chodziły sprawiają często, wręcz nagminnie, że rozsunięte kości miednicy nie wracają na dawne miejsca. Mało sprężyste mięśnie nie mają siły ściągać kości do poprzednich położeń i wiele kobiet po porodzie cierpi, często wiele lat. W tych przypadkach problem zażegnać można niemal natychmiast wspomagając mięśnie masażem. Ale, ale nie r-o-z-l-u-ź-n-i-a-j-ą-c-y-m, gdyż problem powstał właśnie braku sprężystości. Masaż, choć to działanie należałoby nazwać inaczej, powinien być w-z-m-a-c-n-i-a-j-ą-c-y, a tego masażystów i rehabilitantów nie uczą, więc oni tego zazwyczaj nawet nie rozumieją. Nagminnie w takich przypadkach szkodzą, aż do spowodowania śmierci włącznie. Śmierć spowodowana masażem? Taaak! Przypadki te kryje ziemia, a rozpacz bliskich utrudnia ich nagłaśnianie.

Być może opis jednego z najdramatyczniejszych przypadków uśmiercania medyczno-rehabilitacyjnego zostanie tu przedstawiony. Matka po stracie córki, której problemy zaczęły się od porodu dojrzewa do pokazania światu uśmiercających działań medyków i rehabilitantów. Nie będzie oceny co z głupoty, a co dla kasiory, lecz tylko co robili i czym to skutkowało.

A co z córką zacnego znajomego? Nie wiem, bo nie zadzwonił. Pewnie podda się zupełnie niepotrzebnemu usunięciu pęcherzyka żółciowego, bo przecież medycy nie usuwają samych tylko kamyczków lecz wraz z narządem, który nie wiedzieć czemu nazywają workiem lub woreczkiem. Czy po chirurgicznym zabiegu córka będzie zdrowa? To raczej niemożliwe, tym bardziej, że wiele wskazuje, iż to nie kamyczki były problemem. Przyczyny bólów zaprzestano szukać, gdy odkryto kamyczki, bo na nie przeniesiony został akcent zainteresowań.

Tym, którzy destrukcyjnymi emocjami: smutkiem, obawami, lękami, strachem, czarnowidztwem, a może jeszcze gorzej: żalem, nienawiścią, złorzeczeniem przez wiele lat tworzyli sobie kamyczki w pęcherzyku żółciowym, a teraz pragną pozbyć się ich bezoperacyjnie polecam książkę Louisę L. Hay „Możesz uzdrowić swoje życie”.

Zaprzestanie destrukcji jest możliwe. Przemiana procesu destrukcji w proces regeneracji także. Bez medyków i medykamentów. Wystarczy wola i determinacja.

Dobra nowina dla cierpiących po porodach

Uwolnienie od cierpień powstałych po porodzie, nawet wieloletnich jest możliwe w parę minut. Chętnie to zademonstruję i tego nauczę.

Dobra nowina [15]

Rzadko zwracają się do mnie bratnie dusze starające się żyć w zdrowiu bez leczenia, lekarzy, leków, diet, suplementów diety… Zazwyczaj dręczą mnie szukający lepszych sposobów leczenia, lepszych lekarzy, lepszych leków, lepszych diet, lepszych suplementów diety… Coraz częściej są wśród nich lekarze. Witam serdecznie wszystkich.

Leczenia, lekarzy, leków poszukują chorzy; zdrowi nie potrzebują ani leczenia, ani lekarzy, ani leków. Życie w pełnym zdrowiu jest możliwe, jednakże na każdym kroku widzimy i odczuwamy perfidię starających się różnymi sposobami abyśmy chorowali. Przerażające jest to, iż w wyniszczaniu nas prym wiodą lekarze, których obdarzamy zaufaniem i powierzamy im największy skarb – zdrowie nasze i naszych dzieci.

Zapewne wielu pamięta słowa światowej sławy kardiochirurga, późniejszego ministra zdrowia, który publicznie powiedział w telewizji, że gdyby szlak trafił lekarzy to 95 % chorych wyzdrowiałoby natychmiast. Wyzdrowieliby bez lekarzy i bez leków! Oby stało się to jak najszybciej. Marzę o tym i życzę tego sobie i wszystkim. A że marzenia się spełniają zacznijmy marzyć; miejmy odwagę marzyć. Marzyć o zdrowiu bez leczenia, bez lekarzy, bez leków, bez diet, bez suplementów diety…

Szanowni państwo. Wiecie, że wśród współczesnych leków przeważają wrogie naszym organizmom i całemu ekosystemowi chemikalia syntetyczne. Wiecie, że wszystkie współczesne leki szkodzą, co przyznają nawet ich producenci. Ta szkodliwość powszechnie nazywana jest skutkami ubocznymi. Czy aby na pewno te skutki i powikłania są ubocznymi? A może są zamierzonymi, celowymi?

Uznawany za ojca medycyny Hipokrates marzył aby pokarm był lekiem. Powinniśmy dążyć do tego.

Wielu robi domowe przetwory; większość paprze je przemysłowym cukrem, przemysłową żelatyną, przemysłowym octem, przemysłowymi chemikaliami…, nieliczni potrafią je tak komponować by działały prozdrowotnie, przywracały zdrowie, leczyły.

Ponieważ wiedza ta jest trudno dostępna udostępniam ją na miarę moich możliwości. Teraz, jako przeciwnik leków (także naturalnych i homeopatycznych) mam dylemat, bowiem wielu ich poszukuje. Nie zmieniam poglądów, nadal pragnę by pokarm był lekiem, jednakże udostępniam potrzebującym szeroki wybór kropli i maści z naturalnych składników. Zamówić je może każdy, kto opisze dręczące go problemy oraz efekty po ich zastosowaniu. Z zebranego w ten sposób materiału powstanie książka. Ci, których efekty zostaną tam zamieszczone dostaną bezpłatny egzemplarz.

Myślę, że dla wielu jest to dobra nowina.

 Niektóre z oferowanych kropli homeopatycznych
Zamawiając wystarczy podać numer. Krople wykona dla Państwa laboratorium homeopatyczne z wieloletnim doświadczeniem.
Poniżej wskazania i zastosowania:

Krople nr 1
Hemoroidy bez krwawień, bolesne guzy z przewlekłym zaparciem. Dolegliwości reumatyczne stawów krzyżowo-biodrowych. Uczucie bólu, palenia, przepełnienia w okolicy odbytu….
Główny składnik: kasztanowiec; inne składniki: kolinsonia (rodzaj mięty), kruszyna, widłak, kulczyba wronie oko, piwonia, trędownik.

Krople nr 2
Przewlekłe zapalenia zatok przynosowych, nieżyty górnych dróg oddechowych, zapalenie gardła i migdałków, zapalenie ucha środkowego, katar nosa…
Główny składnik: apis (wyciąg z pszczoły); inne składniki: tojad, arnika, owies, pokrzyk wilcza jagoda, fluoryt wapnia, jeżówka, związek siarki, groźnica niema (gatunek jadowitego węża z podrodziny grzechotników, związki rtęci, sasanka, krzemionka (bezwodny koloidalny tlenek krzemu), jodek siarki, siarczan wapnia.

Krople nr 3
Przewlekłe dolegliwości reumatyczne, bóle mięśni, lumbago, kończyn dolnych, klatki piersiowej…

Główny składnik: berberys; inne składniki: boże drzewko, kolchicytyna (z zimowitu), kolokwinta (arbuz), szarota, bagno, kulczyba wronie oko, olejek terpentynowy.

Krople nr 4
Wzmaga wytwarzanie żółci, dolegliwości wątroby i pęcherzyka żółciowego, stany zapalne, zaburzenia czynności dróg żółciowych, pobudza czynność miąższu wątroby…
Główny składnik: chlesterinum; inne składniki: pokrzyk wilcza jagoda, berberys, ostropest plamisty, pochrzyn włochaty, leptandra, gorzkla właściwa.

Krople nr 5
Klimakterium, uderzenia gorąca, bóle mięśni, stawów, szum w uszach, bóle głowy, napięcia i bolesność w obrębie miednicy małej w okresie jajeczkowania i przed menstruacją…

Główny składnik: pluskwica groniasta; inne składniki: zapaliczka cuchnąca, pokrzyk wilcza jagoda, krokus, jałowiec sabiński, sanguinaria (krwica), buławianka czerwona (sporysz).

Krople nr 6
Choroba wieńcowa spowodowana miażdżycą, osłabienie serca, niewydolność serca, skłonność do kurczów naczyń…

Główny składnik: głóg; inne składniki: tojad, arnika, kaktus grandiflorus (rozkwitający cereus), nitrogliceryna.

Krople nr 7
Silny kaszel, krztusiec, koklusz, zapalenie tchawicy i oskrzeli, napady silnego kaszlu, nasilającego się zwłaszcza w nocy…

Główny składnik: rosiczkainne składniki: tojad, pokrzyk wilcza jagoda, cyprys, ipekakuana (wymiotnica, wiecznie zielony półkrzew), mephitis putorius (gruczoł wydzielania skunksa), tymianek, ciemiężyca biała.

Krople nr 8
środek wzmacniający odporność organizmu, stany zapalne, stany ropne…

Główny składnik: jeżówka wąskolistna; inne składniki: łopian większy, baptisia, kolokwinta (arbuz), groźnica niema (gatunek jadowitego węża z podrodziny grzechotników), bicyjanid rtęci, toxicodendron, siarka.

Krople nr 9
Schorzenia gorączkowe wskutek przeziębienia, stany grypowe również z bólami w kościach…

Główny składnik: sadziec przerośnięty; inne składniki: tojad, przestęp, jeżówka wąskolistna, Tartarus emeticus, ciemiężyca biała.

Krople nr 10
Przewlekłe nawracające zapalenia spojówek i brzegu powiek, również alergiczne…

Główny składnik: świetlik; inne składniki: wilczomlecz sosnka, orzech włoski, ruta, krwiowiec, trędownik bulwiasty.

Krople nr 11
Hemoroidy, żylaki, krwawienia żylne…

Główny składnik: oczar.

Krople nr 12
Podostre i przewlekłe choroby nerek, zapalenie miedniczek nerkowych, podrażnienie pęcherza i cewki moczowej, w dnie moczanowej pobudza wydzielanie przez nerki…
Główny składnik: jałowiec.

Krople nr 13
Krople wzmacniające i regenerujące wątrobę …

Krople nr 14
Zapalenie i bóle gardła, angina, zapalenie jamy ustnej…

Skład: cyjanek rtęci, bożodrzew gruczołkowaty, bromek amonowy, baptysja, jeżówka wąskolistna, gąbki.

Krople nr 15
Przy niepokoju i zaburzeniach snu…
Główny składnik: męczennica.

Krople nr 16
Reumatyzm stawowy, bóle mięśni, nerwobóle, zapalenia nerwów, choroby skóry z pęcherzami (półpasiec, opryszczka, pokrzywka przewlekła)…

Główny składnik: sumak jadowity.

Krople nr 17
Kamica moczowa, rozpuszczanie pisaku…

Główny składnik: rubia.

Krople nr 18
Rozrosty skórne, polipy, brodawczaki, brodawki, kurzajki…

Główny składnik: tuja.

Krople nr 19
Miażdżyca tętnic, zaburzenia ukrwienia mózgu, nadciśnienie tętnicze…

Główny składnik: vasotonicum.

Krople nr 20
Zapalenie oskrzeli, astma oskrzelowa…

Główny składnik: yerba santa.

Krople nr 21
Osłabienie mięśnia sercowego, złote krople działają kojąco i wzmacniająco na mięsień sercowy…

Krople nr 22
Wzmacniający płyn do włosów, zapobiega wypadaniu…

Skład: apis (wyciąg z pszczoły), arnika, nagietek, rumianek, …………, łopian, pokrzywa, tatarak.

Czy potrzebni są lekarze [2]

O chorobach napisano całe tomy encyklopedii medycznych, przeróżnych bzdur i pseudomądrości. Odkąd medycyną włada rockefellerowska mafia tabuny lekarzy, uczonych i innych ważniaków usiłują odkryć tajniki chorób, by jeszcze bardziej nas niewolić i wyniszczać lekami wywołującymi kolejne, coraz to groźniejsze choroby.

Mimo władzy nad niemal całym światem nie udaje im się znaleźć prawdziwych przyczyn chorób. Dlaczego? Bo choroby, jako takie, nie istnieją, a objawy, powszechnie nazywane chorobami to reakcje organizmu na zaburzenia pracy narządów. Jeśli przyczyny zaburzeń trwają długo zmiany chorobowe rozwijają się nie tylko w zaatakowanych narządach i układach, także w innych, z nimi współdziałających: krwionośnym, nerwowym, limfatycznym…

Życie zawsze było i jest oscylacją pomiędzy stanem choroby a stanem zdrowia. Rozważmy na przykład przeziębienie i towarzyszące mu podwyższenie temperatury, bóle w kościach, bóle głowy, ogólną słabość… Czy te objawy są chorobami?

  • Gdy atakują nas bakterie chorobotwórcze nasz organizm podwyższa temperaturę ciała po to by je zabić i wyeliminować. Obniżanie gorączki farmaceutykami przeciwstawia się naturalnym mechanizmom obronnym naszego organizmu, niszczy tę naturalną obronę, uodparniania bakterie chorobotwórcze. Natomiast zanurzenie rozpalonego gorączką ciała na kilka sekund w zimnej wodzie wspomaga naturalne mechanizmy obronne organizmu i skutkuje bardzo szybkim powrotem do zdrowia. Zdrowiejący organizm nie potrzebuje już gorączki, więc temperatura spada do naturalnej stanowi zdrowia. Ja tego doświadczałem na sobie i ja to stosowałem u swoich dzieci, więc nie jest to czyjaś teoria, lecz moja praktyka.
  • Nasz organizm produkując i wydalając śluz, wydala wraz ze śluzem toksyny chorobotwórcze. Jeśli nie pozwalamy sobie wypocić się by poprzez skórę wraz z potem pozbyć się toksyn chorobotwórczych to organizm ratuje się wydalając je ze śluzem poprzez odkrztuszanie. W tym naturalnym samooczyszczaniu można wspomóc organizm syropami wykrztuśnymi i ułatwiającym wykrztuszanie masażem. Nasze babcie stosowały domowe syropy odkrztuszające i masaże ułatwiające odkrztuszanie. Zawsze z dobrym skutkiem, często natychmiastowym. Stosujmy sprawdzone przez stulecia praktyki i rozpowszechniajmy je. Jeśli je lekceważymy, bądź o nich zapominamy farmacja podsuwa nam swoje syntetyczne środki wywołujące tak zwane skutki uboczne. Czy na pewno są one ubocznymi? Wiele wskazuje, że są raczej zamierzonymi.
    Ani lekarzy ani farmaceutów nie uczono na studiach etyki! Medycyna i farmacja dążą by mieć coraz więcej pacjentów do leczenia i coraz więcej klientów by sprzedawać im coraz większe ilości syntetycznych farmaceutyków.
    Masażyści nie są uczeni współgrania z Naturą, ich działania szkodzą, gdyż rozluźniają mięśnie zamiast je wzmacniać. Proszę zaobserwować, że im dłużej i częściej ktoś korzysta z masaży tym bardziej rozpada się jego kręgosłup. Ja wzmacniam mięśnie by stanowiły naturalny gorset dla kręgosłupa.
  • Ból głowy, łamanie w kościach, uczucie słabości, to sposoby zmagania się z chorobą organizmu zmierzającego do stanu zdrowia w ramach homeostazy, czyli przywracania zdrowia rozumianego jako porządek, harmonia, równowaga.
    Nawet jeśli jeszcze nie nauczyliśmy się rozpoznawać tych sposobów to nasz organizm wie co robić, bowiem odpowiednie zdolności, umiejętności, moce, siły sprawcze zapisane ma w genach, niezależnie czy wierzymy, że pochodzą od inteligentnego Stwórcy, czy zostały wypracowane przez tysiące lat ewolucji.

O porządku, harmonii, równowadze mówiłem wielokrotnie przy różnych okazjach, więc tu skupiam się tylko na tytułowym pytaniu: czy potrzebni są lekarze?

Widzimy więc, że choroby nie istnieją, a gorączka, ból głowy, mięśni, łamanie w kościach itp. dolegliwości to symptomy. To, co nazywamy chorobą jest reakcją obronną mechanizmów prozdrowotnych, przywracających prawidłową pracę organizmu. Jeśli potraktujemy je jak sygnały rozpoczynających się reakcji możemy wspomóc organizm. Czym skutkuje lekceważenie tych sygnałów widzimy na każdym kroku, natomiast właściwe i szybkie ich odczytanie pozwala unikać niemal każdej choroby.

Aby być zdrowym, człowiek powinien słuchać swego organizmu i uczyć się rozumieć go. Uznawanie chorób za wrogów to rockefellerowska pułapka. Choroba zmusza do zwrócenia uwagi na stan organizmu i skierowania się w stronę zdrowia. Od większości chorób i wyniszczających nas działań medyków uwolni nas naturalne podejście do aspektu choroba–zdrowie.

            Odkrywaj i rozpoznawaj mechanizmy przywracania zdrowia! Jak zacząć?
  1. Przestać obwiniać lekarzy o to, że bezskutecznie leczą. Ci niewolnicy bigfarmy robią to, do czego ich bigfarma przyucza – przepisują nazywane lekami trucizny bigfarmy.
  2. Zrozumieć, że o swoje zdrowie skutecznie troszczyć się możemy tylko sami.
  3. Przywrócić najwartościowsze potrawy przodków: żur i kasze ze zbóż niemodyfikowanych i nie skażanych randapem ani innym środkiem zawierającym glifosat.
  4. Nie tłumić bólu głowy chemią, zatruwającą wątrobę i cały organizm, lecz poznawać i usuwać przyczyny. Często wystarczy codziennie wywietrzyć pokój, biuro, mieszkanie; zamienić syntetyczną bieliznę i pościel na naturalne; zmienić sposób przyrządzania posiłków i porę jedzenia, aktywności, wypoczynku; wychodzić na spacery, szczególnie przed snem…
    Wyprowadzanie psa czy zakupy to nie spacer, lecz obowiązek. Spacer działa terapeutycznie tylko wówczas, gdy nie jest obciążony obowiązkami.
    Zacznij od eliminowania z diety wszystkiego, co zawiera pszenicę i randap/glifosat, zażywaj ziołowych kąpieli, spacerów przed snem, zamień bieliznę syntetyczną na naturalną, wymień zawierające rtęć świetlówki i żarówki fluorescencyjne na klasyczne żarowe, eliminowane abyśmy więcej i bardziej chorowali i więcej kupowali trucizn nazywanych lekami, oraz umierali niedoczekawszy emerytury, co dziś nietrudno zauważyć…
  5. Zrozumieć, że choroby serca, układu krążenia, otyłość, nadwaga, cukrzyca, lustrzyca są wynikiem braku ruchu. Kłania się doktor Wojciech Oczko, lekarz nadworny trzech królów. Ruch zastąpi każdy lek, a żaden lek, ani nawet wszystkie leki razem nie zastąpią ruchu.
  6. Bóle żołądka, trzustki są rezultatem tego, że jemy za dużo, a przy tym nie to, czego potrzebuje organizm do zdrowego funkcjonowania.
  7. Pęcherzyka żółciowego nie pozwól sobie wycinać, lecz go oczyść! Kamienie można rozpuścić. Panuj nad emocjami, by ponownie nie tworzyły się kamienie.
    Tym, których dziwi związek złogów i kamieni w pęcherzyku żółciowym z emocjami przypominam powiedzenie: „wątrobowy charakter”.

Aby moja myśl była prawidłowo rozumiana podkreślam, że nie namawiam do samoleczenia lecz do rezygnowania z chorowania. Lekarzom dajmy satysfakcję wykazywać się w ratowaniu życia po wypadkach, a na co dzień dbajmy o organizmy swoje i swoich dzieci i zgłębiajmy wiedzę jak sobie radzić żyjąc w zdrowiu i niezależności od bigfarmy i jej sługusów. Dobrze byłoby mieć za doradców mądrych i uczciwych lekarzy, ale póki takich nie ma niech sługusy bigfarmy zostaną bezrobotnymi i pozdychają z głodu i chorób, które na nas zsyłają.

c.d.n.

 

27 marca 2023 r., cztery i pół roku od opublikowania powyższego artykułu, podczas  porządkowaniu nagromadzonych papierzysk wpadł mi w ręce brudnopis tego artykułu. Skłoniło mnie to do refleksji i przeglądając powyższy wpis usunąłem pytajnik w tytule, bowiem „Czy potrzebni są lekarze” nie jest już  pytaniem lecz jest odpowiedzią na nie.