Ja i Ambasada Zdrowia [50]

Wiedzę zielarską i dawne, ludowe medycyny różnych kultur zgłębiam od najwcześniejszego dzieciństwa. Czerpałem z wielu źródeł, od ludowych uzdrowicieli, poprzez wielkich mędrców, aż do ordynatorów klinik o światowym prestiżu.

Od dzieciństwa uczono nas przeróżnych głupot i obrzydliwości. Jedna z nich brzmiała: „gdy się nie ma co się lubi to się lubi co się ma”. To właśnie takie myślenie nie pozwala żyć pełnią życia. Kto uwierzy wpada w szpony własnych ograniczeń mentalnych. Jak pisklę orła wychowywane przez kurę.

Przysłowia mądrością narodów. Jedno z nich mówi: „dziś nową przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą i po szkodzie głupi”.

Jeśli nie masz co lubisz to zrób coś żeby to mieć!

Pewien ambitny szkoleniowiec chcąc dać swoim podopiecznym najlepszą wiedzę spędził wiele miesięcy w bibliotekach i przestudiował wszystko, co było możliwe. Gdy nie znalazł czego szukał zrozumiał, że dotychczas nikt nie latał tak wysoko, więc próżno szukał wyższego poziomu. W tej sytuacji sam napisał podręcznik według swoich wymogów. Gdy się nie ma co się lubi trzeba zrobić coś żeby to mieć!

Wielu mnie poznało z publikacji prozdrowotnych, kursów zielarskich na Podkar­paciu i w Górach Świętokrzyskich, telewizji, filmów, protestów przed pałacem[1], parlamentem, ministerstwami, niektórym regenerowałem kręgosłupy, kolana, biodra…

Kręgosłupom, kolanom, biodrom przywracam sprawność grubo ponad ćwierć wieku. Moje artykuły, głównie prozdrowotne, publikowało wiele gazet i czasopism, których nie sposób tu wymienić.

Expres Ilustrowany powierzył mi dział: „Jak żyć długo i zdrowo”, który zastąpił dział porad doktor Górnickiej i zakonnika Grande.

Wegetariański Świat opublikował moją rozprawkę „Lecznicze moce cebuli”.[2]

Nieznany Świat oddał 4 strony na moje publikacje: „Bogata historia kwasu mlekowego”, „Chleb lekarstwem na serce”, „Chleb lekarstwem na raka”.

Po tej dawce prozdrowotnej wiedzy długo przeżywałem koszmar zastraszania przez służby, nie tylko medyczno-farmaceutyczne, także te, których tu nie wymienię, bo dla wielu byłby to zbyt wielki szok. Dociekliwym polecam dostępny w wielu miejscach w internecie artykuł: Zamordowani lekarze odkryli powodujący raka enzym dodawany do wszystkich szczepionek. Dla tych, którzy wolą szukać tematycznie podaję, że powodującym autyzm i nowotwory enzymem jest nagalaza. Pytajcie o nagalazę znawców szczepionkowej zarazy.

Cykle moich artykułów publikowało kilka pism branżowych:
Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych,
Podkarpackiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego,
Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego,
Gazet lokalnych i wojewódzkich: Krakowa, Łodzi, Kielc, Ostrowca Świętokrzy­skiego, Starachowic…

Gdyby to poskładać w jedną księgę trudno byłoby ją udźwignąć.
Moje zalecenia promował światowej sławy kardiochirurg, późniejszy minister zdrowia. Teraz Ambasada Zdrowia, którą stworzyłem dla Państwa wygody wydaje książki jakich nie ma gdzie indziej. Forma zwięzła, encyklopedyczna, wiedza praktyczna, sprawdzona przez stulecia, łatwa do zastosowania.

Wybrane przykłady z książki Bądź zarządcą swego zdrowia:
– Pietruszkowa herbatka wzmacniająca i oczyszczająca
– Wywar z pietruszki oczyszczający nerki
– Kuracja cebulowa odtruwająca i oczyszczająca
– Daktylowe winko wzmacniające
– Łatwo dostępne źródła kwasu foliowego
– Mikstura z oliwy i soli uwolni od bólu pleców i głowy
– Jabłuszko na co dzień – kwas ursulowy
– Guzki nowotworowe
– Florę bakteryjną odbudować (orzechy, morele)
– Zapalenie jelit
– Moczenie nocne
– ziołowa mieszanka przeciw nowotworom
– Nieżyty
– Odleżyny
– Odporność wzmocnić
– Padaczka
– Poprawa pamięci
– Pasożyty jelitowe
– Piegi
– Przemęczenie
– Przerost prostaty
– Reumatyzm
– Żylaki

          To tylko nieliczne tematy, w pierwszym wydaniu tej książki było ponad 80 przepisów, w kolejnym ponad 100.

Pokazuję jak bez leków, suplementów rozganiać zagrożenia i wspomagać orga­nizmy nasze i naszych dzieci.

Nie leczę, nie udzielam porad medycznych, brzydzę się medycyną i gdzie się da staram się unikać języka medyków i eliminować go z życia, więc w rozmowie ze mną uważajcie na słowa i dbajcie o czystość języka.

Unikam tych, którzy na zasadzie „panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek” hołdują rockefellerowskim zbrodniarzom medyczno-farmaceutycznym, a mnie chcą wykorzy­stywać do łagodzenia skutków szkód wyrządzanych latami sobie i swoim dzieciom.

Katowników proszę by nie nękali mnie swoimi nieszczęściami, macie swoich kapłanów i lekarzy, z godnością znoście konsekwencje swej próżności, naiwności, głu­poty, ja jestem Sławianinem i pragnę służyć braciom Sławianom.

Krab wspina się na brzeg naczynia starając się wydostać z niewoli. Gdy pojawi się drugi to przy każdej próbie wychylenia się poza brzeg naczynia towarzysz ściąga go na dno. Tak samo postępują katownicy. Sami rezygnują ze szczęścia, wolności byle innych pogrążyć. Pisałem o tym w Posłańcu Serca Jezusowego, artykuł miał tytuł: „Bezsens nienawiści”. Gospodarz mógł mieć wszystko, czego zapragnie, wolał jednak stracić oko byle sąsiad stracił oba oczy.

Wydałem kilkanaście książek i broszur:
– Zielona Apteka. Chwasty warte naszej miłości, wydanie V, 162 strony (w przygotowaniu VI wydanie 192 strony).
– Żywność skuteczniejsza od leków. Podróż ku zdrowiu z kapuścianym panaceum, stron 176.
– Owocowe i warzywne sposoby na zdrowie w chorobach gardła i dróg oddecho­wych, stron 58.
– Poznaj moc i potęgę kolorów. Wpływ kolorów na zdrowie i samopoczucie, stron 80.
– Bądź zarządcą swego zdrowia. Możesz wyzdrowieć bez leków, stron 86.
– Doktorzy z doniczki. Pan doktor Aloes, Pani doktor Agawa, stron 36.

Z serii Żywność skuteczniejsza od leków:
– Pokochajmy seler, warzywo przedłużające młodość, nadzieja otyłych, chorych, niejadków, str. 20.
– Buraczana Apteka. Antyrakowe warzywo długowieczności i młodości, str. 20.
– Jadajmy brokuły. Antyrakowe warzywo zdrowia, str. 20.
– Rokitnik. Syberyjski ananas źródłem zdrowia, urody, młodości, str. 20.

Mam też reprinty kilku już nieosiągalnych wartościowych książek wybitnych autorów. Okupacyjni zarządzający naszym krajem nakazują niszczyć je w bibliotekach i wszelkimi sposobami odcinają nas od prawdzi­wej wiedzy i naszych korzeni.
– Prof. Jan Muszyński Ziołolecznictwo i leki roślinne wyd. IV, 1951.
– Mgr Jan Biegański Ziołolecznictwo. Nasze zioła i leczenie się nimi wyd. IV, 1948.
– Leksykon roślin leczniczych pod redakcją Antoniny Rumińskiej i Aleksandra Ożarowskiego.
– Janina Szaferowa Poznaj 100 roślin, 1954.
– Jan Czystowski Rośliny lecznicze w rysunku i opisie 125 roślin, 1948.
– Helena Juraszkówna O ziołach leczniczych, 1957.
– dr Zofia Żaćwilichowska Jak zbierać i suszyć zioła lecznicze, 1946.

Zainteresowanych zgłębianiem i promowaniem wiedzy i świadomości prozdrowotnej, kultury odżywiania, zdrowego stylu życia, zdrowia i dbałości o nie zapraszam do współpracy z Ambasadą Zdrowia.

Główne cele Ambasady Zdrowia

– Upowszechnianie zdrowego stylu życia i dbałości o zdrowie (fizyczne i psy­chiczne);
– Poszerzanie rzetelnej wiedzy i kształtowanie świadomości prozdrowotnej, w tym kultury odżywiania i higieny psychicznej;
– Wspomaganie i promowanie prozdrowotnych inicjatyw, szczególnie naukowych i oświatowych;
– Poprawa stanu zdrowia ludzi, zwierząt i roślin, głównie poprzez zwiększanie dba­łości o zdrowie i rzetelność informacji;
– Rozwój prawodawstwa w zakresie świadomości prozdrowotnej, kultury odżywia­nia, zdrowego stylu życia;
– Prozdrowotna działalność społecznie użyteczna (także charytatywna).

Dołącz do nas i bądź zdrów! Powiedz o nas przyjaciołom i znajomym!

Nasze gene-historie

Będąc kręgarzem i zielarzem jestem też genealogiem. Co wspólnego może mieć genealogia z ziołami i zdrowiem? W dworach były panny apteczkowe – zielarki mające pieczę nad dworską apteką i zdrowotną spiżarnią; dbały o szybki powrót do zdrowia domowników i gości.

W drzewie genealogicznym sięgam Piastów i jeszcze głębiej, a że wielu z mego rodowodu było zakonnikami, aptekarzami, pisarzami, rządcami w dworach i folwar­kach to moje poszukiwania nie ograniczają się do starych metryk; przeglądam prze­różne stare księgi, w archiwach, klasztorach… Nie wszystko zniszczyły pożary i wojny, ciut przetrwało.

W rodowodach swoim i żony mamy udokumentowanych po siedem pokoleń, ale dla naszych wnuczek jest to już dziewięć udokumentowanych pokoleń.

Poszukując dokumentów sięgających w głąb odnajduję zaskakujące powiązania w szerz. Moi przodkowie są powiązani genealogiczne z: kompozytorem Fryderykiem Chopinem, pisarzem Stefanem Żeromskim, dyktatorem Powstania Styczniowego Dio­nizym Czachowskim, twórcą kawalerii konnej Władysławem Beliną Prażmowskim, wieloma zacnymi rodami: Przemyślidów, Piastów, Popielów, Podczaskich, Radziewi­czów, Marynowskich, Potockich, królami Polski i państw ościennych, cesarzami…

Moje drzewo genealogiczne jest udostępnione w internecie, więc możecie przeko­nać się, że nie ku chwaleniu się to piszę, lecz ku zachęcie do poznawania historii swo­jego rodu i odkrywania równie interesujących powiązań.

Jeśli ktoś z Twoich bliskich, przyjaciół, znajomych ceni taką wiedzę wyślij mu SMS-a lub e-mail z adresem: www.ambasadorzdrowia.pl


[1] namiestnikowskim, zwanym prezydenckim.

[2] Na marginesie wspomnę, że nazwa miasta Chicago ma pochodzić od dużych plantacji dzikiej cebuli lub czosnku, które uchroniły miasto przed epidemiami. Pewien podróżnik w 1687 r. napisał, że okolica osady Chicagou obfituje w dziki, leśny czosnek, zwany chicagoua, i od tej rośliny osada wzięła swoją nazwę.

Udostępnij!

2 odpowiedzi na “Ja i Ambasada Zdrowia [50]”

    1. Witam serdecznie
      W różnych częściach Polski panowały różne zabory i w różnych językach spisywano akta. Z językiem starorosyjskim radzę sobie biegle, z łaciną w zakresie akt metrykalnych w stopniu wystarczającym. W wielu regionach przemarsze wojsk napoleońskich, niemieckich, sowieckich zniszczyły księgi metrykalne. W niektórych archiwach spłonęły w wojnę a nawet już po wojnie. Tam gdzie prowadziłem poszukiwania wiem co się zachowało, a gdzie miałbym szukać dla ciebie „zapomniałeś” napisać. Tak więc pytanie jest źle postawione, bo nie podajesz z czego drzewo miałbym wykonać. Napisz co już masz, czego ja miałbym szukać, w jakim rejonie i jakich parafiach mieszkali twoi przodkowie, jaki okres twoje drzewo ma obejmować, wtedy rozpoznam co jest możliwe i co mogę znaleźć.
      Wiele drzew różnym osobom robiłem więc i kolejne mogę zrobić. Niezależnie od tego co ja mogę zrobić dla ciebie sam zacznij, a ja podpowiem jak. W sprawach tak bardzo prywatnych jak drzewo genealogiczne pisz na e-mail, bo to miejsce jest dostępne dla wielu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *