MOŻESZ WYZDROWIEĆ BEZ LEKÓW
Fragment mojej książki wydanej kilka lat temu pod tym samym tytułem.
Ta publikacja przeznaczona jest dla tych, którzy pragną cieszyć się zdrowiem, zarówno dla zdrowych jak i dla pragnących wyzdrowieć, więc także dla Ciebie, skoro ją czytasz.
Od najwcześniejszego dzieciństwa pragnąłem, by osoby z mojego otoczenia były zdrowe, gdyż ich cierpienie mnie przytłaczało. Dziś jest jeszcze gorzej, bowiem cierpienie potęgowane jest przez:
- wyniszczające syntetyczne farmaceutyki, jak na ironię nazywane „lekami”;
- okaleczanie chirurgiczne, jak na ironię nazywane „leczeniem”;
- trującą, przemysłową, genetycznie modyfikowaną paszę, jak na ironię nazywaną „żywnością”;
- syntetyczne trucizny niszczące prozdrowotne wartości roślin, jak na ironię nazywane „środkami ochrony roślin”;
- trucizny celowo dodawane do wód wodociągowych (np. aluminium);
- trucizny celowo rozpylane w powietrzu (np. aluminium);
- trucizny celowo wszczepiane bezbronnym noworodkom i dzieciom
(np. rtęć, aluminium); mimo powodowanego przez nie upośledzenia fizycznego i umysłowego, jak na ironię nazywane „szczepionkami”; - …
Jakże dalekie to od sprawdzonych przez tysiąclecia skutecznych sposobów uzdrawiania. Jakże bolesne w sytuacji, gdy skuteczne rozwiązania są dostępne niemal na wyciągnięcie ręki, podczas gdy większość podsuwanych nam paskudztw nazywanych „lekami”, „szczepionkami”, „żywnością” wywołuje skutki znacznie gorsze od dręczących nas dolegliwości.
Praktycznie w każdej przypadłości można znaleźć naturalne środki i sposoby dające nie tylko ukojenie; także WYZDROWIENIE.
Problemem nie jest brak skutecznych sposobów, bowiem Natura ma dla nas wszystko, co pozwala żyć w PEŁNYM ZDROWIU. Problemem jest to, że naturalnych sposobów samouzdrawiania nie znamy, nie doceniamy, ignorujemy je.
Znaczną, często niemal natychmiastową poprawę osiągnąć możemy zmianą nawyków, szczególnie sposobu oddychania, rodzaju i jakości posiłków, sposobu ich przygotowywania i spożywania, tego, co, jak i w jakiej ilości pijemy, w co się odziewamy, czym się otaczamy.
Nie doceniamy relaksacji dającej odetchnąć systemowi nerwowemu. Nie doceniamy ruchu. Tańczenie, spacerowanie, maszerowanie, bieganie, pływanie, jeżdżenie rowerem[1]… wzmacniają serce, usprawniają kręgosłup, stawy, dotleniają ciało i umysł.
Większość swego życia poznawałem i sprawdzałem naturalne i bezpieczne sposoby, które każdy może stosować w zaciszu swego domu i na łonie Natury. Dzielę się nimi w moich publikacjach z nadzieją, że wpłyną na to, jak myślisz, jak się czujesz, jak żyjesz…
ZAPOBIEGAĆ CZY LECZYĆ?
Większości dolegliwościom trapiącym współczesne społeczeństwa i wywoływanym przez nie cierpieniom możemy skutecznie zapobiegać. Możemy też uwolnić od nich siebie, rodzinę, bliskich naturalną żywnością, roślinami przyprawowymi, kulinarnymi, leczniczymi, drobnymi zmianami w nawykach i otoczeniu.
Przedstawione tu sposoby przywracania zdrowia znali nasi przodkowie. Jednakże w dobie zastępowania naturalnej żywności przemysłową, trującą, wyniszczającą nasze organizmy, konieczne jest przypominanie, że możemy żyć w zdrowiu i harmonii z przyrodą.
Zanim dojdzie do choroby w różnych częściach ciała pojawiają się sygnały alarmowe, które nazywamy symptomami. Symptom to jeszcze nie choroba lecz sygnał przeciążenia organizmu. W porę dostrzeżenie i umiejętne odczytanie sygnałów alarmowych pozwoli uniknąć wielu problemów, bowiem choroby powstają, gdy przeciążenia są długotrwałe, a symptomy lekceważone. Zachęcam do nauki odczytywania symptomów aby nie dopuszczać do powstawania chorób. A zapobiegać można na wiele sposobów, m. in. odpowiednim zadbaniem o narząd odpowiadający za daną funkcję lub część ciała i cały organizm.
Założeniem tego opracowania jest zaproszenie w podróż ku zdrowiu i ułatwienie startu. Dlatego nie ma tu rozległych dywagacji nad oceanem wiedzy prozdrowotnej. Staram się jak najzwięźlej, niemal encyklopedycznie ująć te wskazówki prozdrowotne, które dadzą natychmiastową poprawę stanu zdrowia – każdemu, niezależnie od nazwy choroby i czasu jej trwania.
Jeśli udaje mi się rozbudzać Wasze zainteresowanie tematyką prozdrowotną piszcie. Gdy podacie swoje oczekiwania będę publikował dalsze porady.
Żołądek
Żołądek wydobywa energię z pożywienia, więc posiłki zimne utrudniają, a często wręcz uniemożliwiają pobieranie energii z pożywienia. Zdrowiu sprzyjają posiłki ciepłe, lecz tylko przygotowywane na ogniu, natomiast te z mikrofalówki działają wyniszczająco.
Śledziona
Śledziona odpowiada za jakość płynów ustrojowych, także krwi.
Osoby mające problemy z żołądkiem lub śledzioną zmagają się jenocześnie z nadwagą lub utratą masy ciała, często trapi je obsesyjne myślenie.
Nerki
Nerki przeciążone, chore, słabe to także słaba siła woli. Nerki dzieci wyniszcza także straszenie, wychowywanie w strachu. U dzieci żyjących w strachu poważne choroby pojawiają się w kilka miesięcy, a pierwszymi objawami najczęściej bywa moczenie nocne.
Nerka prawa
Nerka prawa utrzymuje odpowiednią temperaturę ciała. Zbyt częste, bądź w nadmiernej ilości spożywanie zimnych potraw osłabia nerki.
Nerka lewa
Nerka lewa odpowiada za budowę i jakość kości, szpiku, mózgu, włosów, zębów, brwi, uszu…
Wątroba
Wątroba kontroluje oczy, napięcie mięśni, paznokcie, emocje, łzy…
Negatywne emocje (wątrobowy charakter): reagowanie stresem, złością, rozpamiętywanie dawnych przykrości, zazdrość, nienawiść, oglądanie przemocy w filmach (szczególnie tych przeznaczonych dla dzieci) niszczy energię.
Wiedząc o takich zależnościach możemy uniknąć większości chorób, także tych, co do których panuje przekonanie jakoby były nieuleczalne.
ZARZĄDZAJ SWOIM ZDROWIEM
Żywność
Jadaj świeżą, nieprzemysłową, nie skażoną konserwantami, słodzikami, polepszaczami: smaku, zapachu, wyglądu, trwałości…
Unikaj:
mąki pszennej, margaryny, cukru, wieprzowiny i produktów zawierających te trucizny (pszenicę, tłuszcze utwardzane, cukier, wieprzowinę).
Napoje
Napoje przemysłowe, soki przemysłowe, syropy (nazywane sokami), herbaty (także ziołowe) zastąp czystą, ciepłą wodą.
Herbaty ziołowe można pić w krótkotrwałych kuracjach leczniczych, ale nie w codziennym żywieniu!
Sól
Chlorek sodu, potocznie nazywany solą kuchenną. Nadużywanie tej trucizny łatwo i skutecznie ograniczysz rezygnując z przemysłowych wędlin i ograniczając ilość spożywanych mięs. Wówczas chęć na słone ustąpi samoczynnie.
Zamiast nazywanego solą kuchenną szkodliwego chlorku sodu stosuj gomasio z prażonych nasion lnu lub szamu i soli kamiennej, najlepiej kłodawskiej.
W przeciwieństwie do chlorku sodu gomasio działa odkwaszająco, osłania przewód pokarmowy, ma silne wielokierunkowe działanie lecznicze.
Wychłodzenie organizmu
Nie dopuszczaj do wychładzana organizmu. Szczególnie stopy, kolana, okolice lędźwi, nerek, jajników utrzymuj w cieple.
Powietrze
Jak najczęściej przebywaj na świeżym powietrzu, wietrz mieszkania, sypialnie, biura, pomieszczenia szkolne…
Ruch
Tańcz, spaceruj, maszeruj, biegaj, jeździj rowerem, pływaj, gimnastykuj się…
Doktor Wojciech Oczko (1537-1599), nadworny lekarz trzech królów Polski: Zygmunta Augusta, Stefana Batorego i Zygmunta III Wazy propagował kulturę fizyczną widząc w niej korzyści dla ciała i ducha. Jego dewiza: ruch zastąpi prawie każdy lek, podczas gdy żaden lek nie zastąpi ruchu, jest nadal aktualna.[2] Dziś można dopowiedzieć, że nawet wszystkie leki świata łącznie nie zastąpią ruchu.
Emocje
Reagowanie stresem, rozpamiętywanie przykrości, obawy, zamartwianie się zastąp wyrozumiałością, życzliwością, pogodą ducha.
Filmy
Oglądanie w filmach przemocy i cudzych problemów zastąp wyjściem w przyrodę i wizualizacją życia w zdrowiu.
Kuracje
Co miesiąc stosuj kurację oczyszczająco-wzmacniającą, np. pietruszkową. Pietruszka wzmacnia i ogrzewa nerki oraz oczyszcza układ moczowy i cały organizm.
Optymizm
Unikaj destrukcji, a szczególnie publikatorów o tematyce fatalistycznej i osób o postawach roszczeniowych. Wiadomości i źródła pokazujące jak jest źle (nawet gdy są prawdziwe) zastąp źródłami afirmującymi i motywującymi.
Nawyki dzieci
Wielu rodziców nie umie chronić dzieci przed wpływem śmieciowych przekąsek, polecanych w reklamach i podstępnie podsuwanych im do spożywania. Bezzasadnie uważają, że nawet gdyby sami nie kupowali tych paskudztw to koledzy w szkole robiliby krecią robotę pokazując je ich pociechom i częstując ich.
Ponieważ mechanizm ten działa w obie strony proponuję zaopatrywać dzieci w migdały, orzechy, suszone owoce (jabłka, śliwki, gruszki, morele, brzoskwinie, daktyle …), którymi też mogą częstować kolegów. Większość dzieci nie zna i nie jada takich smakołyków, będących jednocześnie prozdrowotnym budulcem ich ciągle rozwijającego się organizmu.
[1] Proszę nie używać formy „na rowerze”, bo to rusycyzm. W języku polskim jeździmy: pociągiem, autobusem, autem, rowerem, natomiast w rosyjskim: na pojezdie, na awtobusie, na abtomobilie, na wiełosipiedie…
[2] Doktor medycyny i filozofii. Inna forma jego nazwiska: Ocellus.