List Oli z listopada 2022
Hormony, hormony
Zaufanie sobie
Spełnienie
Organizm jako całość
Kwiat lotosu
Odwagi do celebrowania życia takim, jakie sobie uczynimy
życzy Ola
Ambasador Zdrowia
Odwagi do celebrowania życia takim, jakie sobie uczynimy
życzy Ola
Pozostaje nam powrót do korzeni, czyli samodzielne uprawianie i zbieranie ziół i płodów rolnych. Każdy powinien mieć własny ogródek, przynajmniej z podstawowymi warzywami i przyprawami. Tylko wówczas będziemy niezależni od koncertów i karteli, którym trudniej będzie nas truć i wyniszczać.
Powinniśmy też rozszerzać krąg znajomych o godnych zaufania: zielarzy, ogrodników, sadowników, zbierających i uprawiających zioła i płody rolne, wytwarzających specyfiki z ziół i płodów rolnych, leczących ziołami i żywnością. Zioła i żywność mogą więcej niż powszechnie sądzimy. Przywróćmy je do łask i nie dajmy ich sobie odebrać.
Zioła mają wiele zalet. Pobudzają naturalne zdolności organizmu do samouzdrawiania poprzez oczyszczenie i przywracanie równowagi. Wiele ziół działa antybakteryjnie, antywirusowo, uodparniająco…
Zioła dobrze dobrane można łączyć by uczynniać, regulować, uzdrawiać, tonizować pracę każdego organu. Przywracają zdrowie przy zmniejszonym ryzyku wystąpienia skutków ubocznych.
Działanie ziół na organizm jest wielofunkcyjne; każda roślina lecznicza zawiera wiele składników, jedne wzmacniają, inne swoiście wpływają na pracę poszczególnych narządów. Pobudzają organizm do samoobrony, wspomagają jego funkcjonowanie i dostarczają mu do odbudowy odpowiednich fitozwiązków. Używając ziół, nawet tylko jako przypraw do potraw, uzupełniamy zapotrzebowanie organizmu na witaminy i sole mineralne. Jest to ekonomiczny, ekologiczny, prozdrowotny surowiec spożywczo-leczniczy. Ponadto fitoterapia dba o ekologię, a ekologia promuje fitoterapię.
Np.:
brak magnezu uzupełnimy spożywając pietruszkę, seler, buraki czerwone, marchew, warzywa liściaste, natki, warzywa strączkowe, orzechy, migdały, pestki dyni, nasiona, kasze, kakao… Nie ma znacznie w którym warzywie, owocu, produkcie magnezu jest najwięcej. Znaczenie ma tylko to, że źródeł magnezu mamy do wyboru i w zasięgu ręki.
brak witaminy A uzupełnimy spożywając dynię, marchew, jarmuż, brokuły, warzywa kapustne, grzyby „kurki”, wiśnie, morele, brzoskwinie, śliwki, masło, żółtka jaj… Nie ma znacznie, że beta-karoten jest prowitaminą A, która przekształcana jest w organizmie człowieka w witaminę A. Znaczenie ma tylko to, że bogatych w witaminę A jest wiele łatwo dostępnych owoców, warzyw, roślin…
Zioła i warzywa mają lepszą od syntetyków przyswajalność, czyli biodostępność.
Rośliny, których wybrane części, np. liście, kwiaty, nasiona, korzenie, korę wykorzystujemy medycznie, kosmetycznie nazywamy ziołami. Większość ziół to byliny, ale też krzewy (np. jałowiec, rozmaryn, dzika róża) i drzewa (np. lipa, sosna, kasztanowiec, głóg). Wiele z nich wykorzystujemy także kulinarnie, ale wówczas nazywamy je przyprawami.
W ziołach znajdują się substancje biologicznie czynne, korzystnie wpływające na organizm, przywracające rozstrojone przez chorobę funkcjonowanie. W roślinach leczniczych występują m.in.: alkaloidy, glikozydy, saponiny, gorycze, garbniki, olejki eteryczne, terpeny, glukokininy, witaminy, śluzy, fitohormony, żywice, sole mineralne i wiele innych związków już znanych i jeszcze niepoznanych.
Każda roślina to przebogate laboratorium chemiczne. Będzie pracowało dla naszego zdrowia pod warunkiem umiejętnego stosowania. Czyli, aby dobrać odpowiednie lekarstwo należy posiąść zarówno umiejętność przygotowania leku roślinnego jak też umiejętność rozpoznawania dolegliwości i ich przyczyn.
Zioła doskonale nadają się do kuracji domowych. Odpowiednio przygotowane są proste w użyciu, łagodne w działaniu, bardzo skuteczne, szczególnie przy zrównoważonej diecie i zdrowym trybie życia.
We właściwym czasie to znaczy w okresie największego nagromadzenia w roślinie związków czynnych. Dlatego dla różnych ziół i ich części okres zbiorów jest różny. Najwartościowsze są rośliny świeżo zebrane w ogrodzie lub dziko rosnące w oddali od opryskiwanych pól i uczęszczanych dróg.
Zbierajmy zioła w suche poranki po opadnięciu rosy wybierając okazy zdrowe i jędrne.
Korę cortex zbieramy wczesną wiosną, gdy łatwiej ją oderwać. Korę zbieramy ze ściętych młodych gałęzi 2-4 letnich.
Korzenie radix i kłącza rhizoma zbieramy w okresie spoczynku rośliny, gdy już utraciła część naziemną.
Kwiat flos ma największą wartość leczniczą podczas zakwitania, czasem w pełni kwitnienia. Nie zbieramy przekwitłych. Składamy je luźno w wiklinowym koszyku.
Ziele herba zbieramy przeważnie, gdy roślina rozpoczyna kwitnienie wtedy ma najwięcej związków czynnych, a łodyga nie jest jeszcze zdrewniała.
Owoce fructus zbieramy gdy osiągną prawidłową budowę i pełną dojrzałość, ale są jeszcze jędrne i twarde. Na syropy i nalewki można zebrać owoce już przejrzałe, ale zawsze muszą być zdrowe.
Pączki gemmae zbieramy pod koniec zimy i wczesną wiosną zanim rozpocznie się proces ich pękania.
Zebrany surowiec zielarski najczęściej suszymy jak najszybciej, aby jak najwięcej wartości zachować, nigdy w pełnym słońcu, zwykle wystarczy nakryć papierem. Rozkładamy na płótnie w przewiewnym pomieszczeniu. Jeżeli wykorzystujemy także łodygi jak np. w mięcie, to możemy wiązać w pęczki i wieszać pod sufitem.
Wysuszone zioła przechowujemy w szczelnych szklanych słojach w ciemnej spiżarni. Wkładając je do słoika oznaczamy zawartość gdyż susze upodabniają się do siebie. Przechowujemy do roku czasu. Potem mamy nowe, świeże.
Świeże zioła oraz wyciśnięte z nich soki można zamrażać. Dobrze się przechowują zamrożone kwiaty, liście i soki z nich. Po zamrożeniu zachowują aromat: natka pietruszki, koperek, szczypiorek, bazylia, ogórecznik…
Niektóre zioła można przechowywać solone, np. koper, mieszanka warzyw: marchew, pietruszka (korzeń i liść), seler (korzeń i liść), por (część biała i zielona), kapusta…
Innymi sposobami przechowywania ziół są nalewki alkoholowe, wina, płynne wyciągi ziół, olejki, syropy, soki. W domu łatwo je przyrządzać i przechowywać.
Wystarczy zalać zioła czystą zimną wodą i powoli ogrzewać (przykryte) nie dopuszczając do wrzenia. Odcedzić. Napar zużyć w ciągu 1 dnia.
Niektórzy zalecają zalanie wrzątkiem. Taki sposób jest znacznie mniej skuteczny, bowiem tracimy te wszystkie związki, które uzyskalibyśmy w niższych temperaturach.
Zaparzone zioła można przechowywać w termosie.
Zwyczajowe proporcje: 30 g suszonych ziół lub 85 g świeżych na 550 ml wody, lub 1-2 łyżki suszu na filiżankę wody.
Jest dobrą metodą, gdy sporządzamy lek z twardych roślin, kory, korzeni. Łyżkę suszonych ziół zalewamy dużą filiżanką czystej zimnej wody, doprowadzamy do wrzenia (przykryte) i gotujemy na małym ogniu. Zależnie od rodzaju i potrzeb od 10 minut do pół godziny. Przecedzamy i wypijamy mocno ciepły.
Macerat to wodny wyciąg ziół przygotowany na zimno. Jest to najlepszy sposób wykorzystywania ziół. Rozdrobniony surowiec zalewam czystą zimną wodą i przykryte odstawiam na 12 godzin. Potrzebną porcję przecedzam. Można podgrzać. Pozostałą część dopełniam wodą i pozostawiam do dalszego macerowania.
Pozostałą część przechowuję w chłodzie (można w lodówce).
Przyrządza się z owoców i nasion; zmielony surowiec mieszam z miodem. Można je długo przechowywać.
Starannie wymyte i osuszone zmielić np. w maszynce do mielenia. (Uwaga na słownictwo! Nie w maszynce do mięsa, bo maszynka nie robi mięsa, lecz mieli to, co do niej włożymy, nie tylko mięso, także ser, mak, orzechy, ziemniaki…)
Sok najlepiej zużyć bezpośrednio po sporządzeniu
Starannie wymyte i osuszone owoce rozdrobnić w naczyniu porcelanowym lub szklanym.
Zużyć bezpośrednio po sporządzeniu
Zewnętrznie naciera się bolące miejsca, czasem po uprzednim posmarowaniu tłuszczem.
Do użytku wewnętrznego stosujemy nalewki niskoprocentowe.
Zioło pojedyncze, bądź mieszankę ziół zalać winem (białym lub czerwonym, zależnie od zastosowanych ziół) i odstawić na co najmniej 3 tygodnie. Zlać do butelek i szczelnie zamknąć. Stosować według potrzeby.
Do rozdrabniania owoców i wyciskania soków unikać tworzyw sztucznych np. malakserów, mikserów itp. Producenci informują, że ich tworzywa nie wchodzą w reakcje z żywnością. Skąd więc dziwny posmak soków i owoców z naczyń wykonanych z tworzyw sztucznych? I dlaczego smaczniejsze są te z naczyń szklanych i porcelanowych?
Niedopuszczalne jest stosowanie sokowirówek! Oprócz szkodliwości materiałów z których są wykonane odwirowywany w nich sok jest natleniany, a więc niszczony!
Miąższ aloesu, miód pszczeli najlepiej lipowy, wino gronowe czerwone.
Wkrótce podam skład ziołowych mieszanek najdoskonalszych i pod względem skuteczności i zakresu zastosowań.
Można łączyć naturalne metody terapii wykorzystując ich działanie synergiczne. Nie wymaga specjalistycznego sprzętu, dużych nakładów, wyczekiwania na poczekalniach medyków, częstych konsultacji, wystarczy konsekwencja i systematyczność. A gwarancję skuteczności zapewniają wielowiekowa Wiedza i doświadczenie naszych przodków.
Wiosna i jesień (nawet ta „złota polska”) sprzyjają obniżeniu odporności. Wówczas łatwiej „łapać” infekcje. Głównie dlatego, iż w natłoku zajęć zapominamy, że lepiej zapobiegać niż leczyć i nie wiemy czym skutecznie bronić się przed wirusami i bakteriami. A często wystarczy sięgnąć po przyprawy, bowiem szczypta przypraw (nawet popularnych) bardziej przysłuży się zdrowiu niż garść leków (nawet najdroższych).
Niegdyś przyprawy, tak zwane korzenie, były trudno dostępne, więc były drogie. Dziś większość przypraw dostępna jest na wyciągnięcie ręki, a przy tym są tanie. Zazwyczaj mamy je w kuchni, ale nie w pełni znamy ich właściwości i nie w pełni umiemy je wykorzystywać. O przyprawach można wiele pisać, jednakże od pisania zdrowia nie przybywa. Tu zwracam uwagę na właściwości zwalczania infekcji i ochrony przed infekcjami cynamonu, czosnku, imbiru, kurkumy… Zachęcam do stosowania ich na codzień i praktycznego poznawania ich prozdrowotnych zalet.
Cynamon
Cynamon to sproszkowana kora cynamonowca. Zapach i smak cynamonu kojarzymy głównie ze świątecznymi wypiekami, jednakże ta przyprawa powinna gościć w naszej kuchni na co dzień.
Cynamon rozgrzewa organizm i chroni przed infekcjami bakteryjnymi. Cynamon możemy wykorzystywać do potraw na słodko, takich jak naleśniki, owsianki, kluski, ciasta, ale także do wielu innych potraw, np. pieczonych mięs, gulaszy warzywnych, szaszłyków…
Czosnek
Czosnek jest przeciwutleniaczem i naturalnym antybiotykiem, w walce z infekcjami i wzmacnianiem odporności nie ma sobie równych. Moc czosnku znana jest od wieków, z jego leczniczych właściwości korzystały nasze babki, prababki, praprababki… To, co wyróżnia czosnek, to jego uniwersalne zastosowanie. Czosnkiem można wzbogacić smak niemal każdej potrawy.
Imbir
Działanie lecznicze świeżemu korzeniowi imbiru nadają: zingiberol, gingerol, zinferon. Dzięki tym substancjom imbir działa podobnie do aspiryny: gasi stany zapalne, przyspiesza usuwanie toksyn, działa antybakteryjnie i rozgrzewająco.
Dla wzmocnienia odporności wystarczy zalać gorącą wodą kilka cienkich plasterków świeżego imbiru i taki napój pić codziennie, najlepiej rano. Imbirowy napój można wzbogacić sokiem z cytryny i miodem.
Kurkuma
Kurkuma jest naturalnym antybiotykiem, jest pomocna w zapobieganiu infekcjom bakteryjnym, wirusowym, grzybiczym. Kurkuma nadaje potrawom złocisty odcień i świetnie sprawdzi się w potrawach każdej kuchni, od dalekowschodniej do naszej.
Sproszkowany korzeń kurkumy jest składnikiem popularnej mieszanki przyprawowej: curry.
Kurkumę można wykorzystywać w celu oczyszczania organizmu z toksyn i działania przeciwbólowego.
Rozgrzewająca mikstura z wymienionych tu przypraw będzie skuteczniejsza niż Rutinoskorbin.
Więcej o zastosowaniu przypraw przeczytać można w kilku moich książkach, bowiem kończąc je przepisami kulinarnymi zamieszczam dla wygody czytelników także rozdział o przyprawach.