Naucz się odróżniać rzeczywistość od fikcji [140]

O wywoływaniu chorób i skracaniu życia na podstawie „leczenia” cukrzycy

Medycy i producenci farmaceutycznych trucizn głoszą, że cukrzyca zabija. Jednakże to nie cukrzyca zabija, lecz oni i ich medykamenty. Powszechnie wiadomo, że nie są oni zainteresowani, żebyś wyzdrowiał. Ich interesem jest żebyś chorował jak najdłużej. Kto do nich trafi z chorobą niezbyt poważną, a nawet jeszcze nie chorobą, a zaledwie sygnałem ostrzegającym zrobią wszystko żeby dodatkowych chorób mu przysparzać, żeby chorował coraz ciężej. Mają wiedzę i umiejętności, więc nierozsądnym by było ich działania tłumaczyć „skutkami ubocznymi”. To są skutki z-a-m-i-e-r-z-o-n-e.

Cukrzycy można pozbyć się zarówno za pomocą nowoczesnej wiedzy jak i wielopokoleniowego doświadczenia. Jednakże podstawą medycznej terapii cukrzycy są trucizny na bazie metforminy. Jest to świadomy bandytyzm producentów trucizn i będących na ich usługach medyków, ponieważ metformina wywołuje liczne choroby, powoduje cierpienia i przedwczesną śmierć. W żadnym razie przepisywaczom trucizny i je sprzedającym nie chodzi o terapię. Kto ma objawy nazywane cukrzycą i uda się do „specjalisty”, a on przepisuje środki, których główną substancją jest metformina powinien uciekać od niego i ostrzegać przed nim. To specjalista od wywoływania chorób, powodowania cierpień, odbierania zdrowia, skracania życia. A że trudno podejrzewać by nie rozumiał co robi i czym to skutkuje adekwatnym określeniem jest wyrachowany bandytyzm.

Wszystkie środki na bazie metforminy podnoszą poziom insuliny w krwi aż do krytycznego. Nadmiar insuliny zagęszcza krew i wyniszcza cały organizm, a szczególnie wątrobę, nerki, ale także inne narządy. Wysoki poziom insuliny niszczy komórki i powoduje ich nieprawidłowy podział. Widzisz już zamierzony business dla kolejnych „specjalistów” – onkologów? Zadaj sobie i medykowi pytanie: Dlaczego u leczonych cukrzyków rozwijają się nowotwory na czele z rakiem?

Wysoka zawartość insuliny prowadzi do szybkiego zatykania naczyń krwionośnych. Krew zagęszczana insuliną płynie coraz słabiej. Gdy naczynia krwionośne są zatykane wzrasta ciśnienie. Nadciśnienie występuje u 99% cukrzyków. Pojawia się też wiele innych zaburzeń, szczególnie w układzie sercowo-naczyniowym. Otwierają się kolejne businessy dla kolejnych „specjalistów”.

Lista najgroźniejszych skutków terapii metforminą:

Wysokie ciśnienie krwi – ciśnienie rosnące szczególnie wieczorem, bóle głowy, szum w uszach, strach;

Zaburzenia żołądkowo-jelitowe (biegunki, zgagi, odbijania, wrzody żołądka…);

Kamienie nerkowe z powodu intensywnego wydalania soli i cukru;

Marskość wątroby – choroba rozwija się w tkance łącznej, a wątroba przestaje oczyszczać krew, całe ciało wypełnia się toksynami;

Choroby onkologiczne;

Ślepota;

Wczesna śmierć z powodu zniszczonych naczyń krwionośnych.

Rozwój patologii zależy od ilości środków i czasu ich stosowania, ale także od odżywienia – budującego lub niszczącego indywidualną odporność organizmu.

Jeśli metformina zabija, to dlaczego ją stosują?

Nie sądzę by celowe było abym to ja odpowiadał. Kierujący się wiarą i tak wierzą, że akurat ich to medycy wyleczą, a przybywająca ilość aptek to dla ich dobra, żeby mieli bliżej, a odwiedzanie wielu aptek daje szansę truciznę kupić trochę taniej.

Środki, których główną substancją jest metformina:

Bagomet, Vero-Metformina, Glycomet, Glycon, Glyminfor, Gliformin, Glucofa, Glucophage, Glucophage Long, Dianormet, Diaformin, Langerin, Metadien, Metospanin, Metfogamma, Metformin, NovaMet, SofaFormin, Formet.

Traktowanie cukrzycy chemikaliami jest przestępstwem. Cukrzyca nie jest chorobą z niedoboru jak szkorbut, anemia. Cukrzyca jest chorobą z nadmiaru. Jeśli w chorobach z niedoboru podamy brakującą witaminę odzyskujemy zdrowie, zdrowiejemy. Jeśli w chorobach z nadmiaru śmieci i trucizn dodamy dodatkowych śmieci i trucizn jeszcze bardziej zaśmiecony organizm jeszcze bardziej choruje.

Teraz sam decyduj czy nadal chcesz zaśmiecać organizm i do zaśmiecanego śmieci dodawać, czy raczej zaprzestać zaśmiecania i śmieci się pozbywać.

Jeśli chcesz swoją dotychczasową drogę coraz intensywniejszego leczenia i coraz cięższego chorowania zamienić na drogę zdrowienia zacznij od wyeliminowania pszenicy i cukru w każdej postaci. A, że pszenica i cukier są nawet w kiełbasie i w niemal każdym przemysłowym produkcie zrezygnować z przemysłówy. Tylko tyle? Na początek wystarczy. Gdy zaprzestaniesz obciążania swego organizmu, Jego Wysokość Twój Organizm sam zacznie się r-e-g-e-n-e-r-o-w-a-ć.

Jeśli pragniesz więcej to zajrzyj tutaj: Odwracalność procesów chorobowych jest możliwa! [8]

i tutaj: Przygoda Sławy z nalewką z pączków [114]

i tutaj: Ty też możesz wyzdrowieć! [128]

i tutaj: Ziemia… doceńmy ją zanim w niej spoczniemy… [131]

Odwracalność procesów chorobowych jest możliwa! [8]

Jak unikać chorób serca i układu krwionośnego?

Journal of the American Medical Assocjation opublikował wyniki rozszerzonych badań nad chorobami serca i układu krwionośnego. W artykule wprowadzającym z 20 września 1995 r. czytamy, że według Pet Skawera (Positron Emission Tomography) proces chorobowy może być zatrzymany, a nawet całkowicie odwracalny już nawet w ciągu 4-5 lat, a głównym sposobem polepszenia stanu zdrowia jest zmiana diety i sposobu życia. Jeżeli pacjenci zechcą przyjąć program odwracania procesu chorobowego mogą szybko osiągnąć polepszenie stanu swego zdrowia.

Na czym polega miażdżyca?

Miażdżyca, znana jako arterioskleroza, jest chorobą tętnic (arterii), które twardnieją wskutek tworzenia się złogów (blaszek miażdżycowych) powstałych w wyniku odkładania się tłuszczy (śmieciowych). Złogi w postaci blaszek miażdżycowych, stopniowo coraz grubszych, blokują wewnątrz tętnice, podobnie jak rury kanalizacyjne zapychają się kamieniem i osadem. Stopniowo zatykające się tętnice zmniejszają przepływ krwi. Przy miażdżycy wieńcowej następuje niedotlenienie, odczuwane jako bóle wysiłkowe, ponieważ w trakcie wysiłku jest większe zapotrzebowanie na tlen. Całkowite zatkanie tętnic prowadzi do śmierci mięśnia sercowego i określane jest jako zawał serca. Proces rozwoju blaszek miażdżycowych zaczyna się już w wieku młodzieńczym. Badacze twierdzą, że miażdżyca zaczyna się z chwilą gdy organizm przestaje rosnąć. Pacjenci, którzy cierpią z powodu miażdżycy, w zależności od stopnia blokady mają trudności z każdą pracą wymagającą wysiłku.

Przykład Wiktora Karpienki

Jako jeden z wielu wymownych przykładów dr Dean Ornish podaje przykład 74-letniego, schorowanego Wiktora Karpienko z zaawansowaną miażdżycą, zakwalifikowanego do operacyjnego wstawienia by-passów (z grupy badanych w 1986 r.). Odczuwał on silny ból w piersiach nawet przy najmniejszym wysiłku, a teraz wychodzi codziennie bez wysiłku na 115 piętro jednego z najwyższych gmachów Empire State Building. Od 10 lat nie odczuwa bólu i nie zażywa leków. Także inni pacjenci doktora Ornisha, dawniej „zżyci” z bólami w piersiach, dziś bez odczuwania bólu chodzą na długie wycieczki piesze, jeżdżą rowerami na długich dystansach i grają w tenisa. Ścisły związek stanu zdrowia z trybem życia zauważył szesnastowieczny polski lekarz, doktor Oczko, który twierdził, że: „ruch może zastąpić każdy lek, a żaden lek nie zastąpi ruchu”. Dziś okazuje się, że miał całkowitą rację – ruchu nie zastąpi nie tylko żaden lek, ale nawet wszystkie leki świata razem.

Złożony mechanizm krążenia

Dlaczego ci pacjenci czują się tak dobrze i dlaczego obieg krwi u nich znacznie się polepszył choć tylko nieznacznie poprawiła się odwracalność blokady w arteriach? Mechanizm krążenia w naczyniach krwionośnych nie jest prosty, zależny od stylu życia, odżywiania, tego jak reagujemy na stres itd. Operacyjnie wszczepione dodatkowe arterie nazywane by-passami i ułatwiające przepływ krwi są znacznie mniejszej średnicy od zablokowanych arterii wieńcowych, dlatego łatwiej i szybciej ulegają po­nownemu zablokowaniu złogami. Ale kiedy znacznie zredukujemy zasoby śmieciowych tłuszczów w organizmie i spożywanych pokarmach to arterie, mimo iż są mniejsze, zaczynają pracować bardziej efektywnie w dostarczaniu krwi do serca.

Okaż serce – swemu sercu

40 milionów Amerykanów choruje na serce, 60 milionów cierpi z powodu nadciśnienia tętniczego krwi, 80 milionów ma podwyższony poziom cholesterolu. Każdego roku ponad 15 milionów Amerykanów ma ataki serca. Zbadano, że ogromny wpływ na powstawanie chorób serca i układu krwionośnego wywiera styl życia i sposób odżywiania. Obecnie jest już oczywiste, że stan naszego zdrowia zależy m.in. od rodzaju, sposobu i jakości odżywiania, codziennych zajęć, wypoczynku, uprawianego sportu, reagowania na sytuacje stresowe, i aktywności życiowej w ogóle. Oto przykłady jak zmiany stylu życia mogą powodować spazmy w arteriach i powstawanie skrzepów.

Dieta dobra na wszystko

Dieta bogata w nienasycone kwasy tłuszczowe powoduje formowanie skrzepów w arteriach wieńcowych. Rolę diety w powstawaniu chorób serca badano od dziesiątek lat. Co nowego można stwierdzić? Nowością jest to, co już wiemy, że nieodpowiednia dieta w krótkim czasie może doprowadzić serce do zawału. Nawet jedząc niewielkie ilości śmieciowych tłuszczy można spowodować zwężenie arterii i skrzepy w arteriach poprzez powstawanie Hormona Tromboxana – przyczynę powstawania skrzepów i zatorów. To jeden z powodów tego, że chorzy na serce często odczuwają ból w klatce piersiowej po jedzeniu zawierającym śmieciowe tłuszcze i wielu z nich trafia do szpitali po obfitych posiłkach (obżarstwach świątecznych).

Dobra wiadomość

Dobrą wiadomością jest fakt, że poprawa stanu zdrowotnego może nastąpić bardzo szybko jeżeli przestrzega się proponowanego przez doktora Deana Ornisha programu, publikowanego w jego książce: „Program for Reversing Heart Disease”. Badania udowodniły, że krążenie krwi można poprawić już w ciągu tygodnia, a proponowaną przez doktora Ornisha dietą można spowodować swobodną cyrkulację krwi.

Przyjazny sport

Energiczne wysiłki powiększają ryzyko zawału serca, szczególnie u osób stosujących diety śmieciowotłuszczowe i narażonych na stresy. Umiarkowane ćwiczenia mogą być pozytywne jeśli łączą się ze zmianami stylu życia. Trzeba pamiętać, że ryzyko przy ćwiczeniach jest proporcjonalne do intensywności ich prowadzenia. Dalej podam jak ćwiczyć bezpiecznie.

Ciężka praca serca

Serce pracując jak pompa ssąco-tłocząca, kurczy się od 60-80 razy na minutę, tj. 80-120 tysięcy razy dziennie. W każdej minucie skurcze serca dostarczają organizmowi 5-6 litrów krwi, tj. około 8-9 tysięcy litrów dziennie, ponad 180 tysięcy ton krwi w ciągu 70 lat. W swoje 80 urodziny serce ma na koncie 3 miliardy 364 miliony uderzeń. Krew z serca rozprowadza sieć 2 500 kilometrów naczyń tętniczych, a następnie 40 tysięcy kilometrów naczyń włosowatych (kapilarów). Krew tłoczona przez serce dostarcza do każdej komórki ciała substancje odżywcze: białka, węglowodany, tłuszcze, witaminy, mikroelementy i tlen, co umożliwia czynności wszystkich narządów i układów. Dzięki temu pracujemy, działamy, walczymy, widzimy, słyszymy, myślimy i… żyjemy.

Zdaniem wybitnego doktora

Zobaczmy, co pisze wybitny, uzdolniony lekarz, badacz i uczeń doktora Deana Ornisha, doktor medycyny, biochemik, endokrynolog Deepak Chopra. Jego książki znajdują się na pierwszych miejscach wśród amerykańskich beztselerów i w ciągu kilku miesięcy sprzedawane są w milionach egzemplarzy. Niektóre wydane są też w języku polskim. Jedna z jego książek „Zdrowie doskonałe” rzuca nowe światło na aspekt utrzymania i przywracania zdrowia, przerywając zaklęty krąg niemożności, w jaki zapędzają nas niektóre specjalności medyczne. Inne książki doktora Chopry: Życie bez starości, Twórzmy zdrowie, Kwantowe leczenie i bezwarunkowe życie to także światowe beztselery. Doktor Chopra urodził się w New Delhi (w Indiach), studiował w USA i tam zrobił karierę. Wykładał na uniwersytetach „TUFTS” i w Bostonie. Był naczelnym lekarzem w New England Memorial Hospital. Jest współzałożycielem amerykańskiego towarzystwa „Ayurweda”. W 1992 roku został powołany do Komisji Medycyny Alternatywnej Narodowego Instytutu Zdrowia.

Program doktora Ornisha redukuje ryzyko zawału

Zimą 1988 roku prestiżowe gazety podały wiadomość, że doktor Dean Ornish, kardiolog z San Francisco udowodnił, u czterdziestu pacjentów z zaawansowaną chorobą serca, możliwość zmniejszenia zatorów naczyniowych progresywnie blokujących naczynia wieńcowe. W miarę oczyszczania się arterii świeży tlen docierał do serca zmniejszając przeraźliwy ból w klatce piersiowej i redukując ryzyko śmiertelnego zawału. Zamiast konwencjonalnych leków lub zabiegów chirurgicznych odblokowujących naczynia krwionośne w grupie pacjentów doktora Ornisha stosowano proste ćwiczenia jogi, medytację i dietę niskocholesterolową.

Dlaczego te wyniki uznano za niezwykłe ?

W medycynie konwencjonalnej nie stwierdzono nigdy odwracalności chorób serca, gdy już zaistniały. Według stanowiska medycyny oficjalnej bieg wypadków jest wówczas przesądzony, niezależnie od tego w co wierzysz, co myślisz, co jesz, jak się zachowujesz twoje arterie osłabione w wyniku groźnego otłuszczenia ulegają powolnemu zwyrodnieniu, aż w końcu zostają zablokowane i zaduszają mięsień sercowy. „Ayurweda” stwierdziła, że przełom dokonany przez Ornisha w odniesieniu do schorzeń serca może mieć zastosowanie w każdej chorobie, jeśli się wie w jaki sposób wykorzystać mechanikę kwantową ciała.

Ruch zastąpi lek, lek nie zastąpi ruchu !

Osad płytek cholesterolowych wygląda podobnie jak rdza wyściełająca stare rury, ale płytki te, podobnie jak reszta ciała, są żywe, zmienne. Nowe cząsteczki tłuszczów dołączają do nich i odłączają, powstają nowe naczynia krwionośne – włośniczki dostarczające tlen i substancje odżywcze. Okazuje się, że to, co zostaje zbudowane przez nasze ciało może również zostać rozebrane. Jest to prawdziwa rewolucja wynikająca z badań doktora Ornisha. Powinniśmy pamiętać, że zdrowie w 70 procentach zależy od naszego stylu życia, w 20 procentach od wpływu środowiska, w 5 procentach od genetycznych uwarunkowań, od fachowej opieki medycznej zaledwie w 5 procentach. Warto przypomnieć więc raz jeszcze cytowaną już maksymę szesnastowiecznego polskiego lekarza, doktora Oczko: ruch może zastąpić każdy lek, ale nawet wszystkie leki razem nie zastąpią ruchu. Po wiekach bolesnych doświadczeń, także w świetle badań naukowych okazuje ona się życiową mądrością.

Władysław Edward Kostkowski jest absolwentem Akademii Kultury Duchowej, prowadzonej przez mistrzów i praktyków kultury wewnętrznej oraz adeptem Avicenna Institute (w Witten, dawna RFN). Studiuje dietetykę wg medycyny chińskiej, zgłębia tradycyjne systemy medycyny Słowian i Orientu,  wpływ kolorów na zdrowie i samopoczucie… Ma dar zabliźniania ran pooperacyjnych i pourazowych, zadawnionych blizn, rozstępów poporodowych, rozpuszczania kamieni żółciowych i nerkowych, torbieli, cyst, mięśniaków, guzów nowotworowych, tkanki tłuszczowej… W chiropraktyce (w Polsce nazywanej kręgarstwem), masażu leczniczym i fitokosmetyce ma 26 lat praktyki i doświadczenia.

Ten artykuł napisałem około 1996 roku, więc pokolenie temu. Publikowany był w Ekspresie Ilustrowanym i kilku innych wydawnictwach. Dziś należy uwzględniać wiedzę na temat antycholesterolowego szaleństwa i sfałszowanych norm na cholesterol. Nie zmieniam treści by pokazać moją dawną pracę i wiedzę nie zawsze docenianą, ale zawsze aktualną.