Tajemniczy potencjał [163]

W dziewczętach tkwią siły i moce przekraczające łączny potencjał militarny wszystkich armii całego świata. Sterujący dziewczętami (i resztą świata) ogłupiają nas byśmy tego nie wiedzieli. Jeśli mimo to któraś przypadkiem odkrywa swe mocy i towarzyszące im niezrozumiałe zjawiska, to ją zastraszają, żeby tego nie rozumiała i tego się bała.

Gdyby dziewczęta umiały korzystać ze swych naturalnych mocy, im tylko przyrodzonych, to wojen i bandytyzmów by nie było.

USA zbroi się inwestując w zbrojenia kosmiczne i morskie. Jako, że to kraj powstały z bandytów rozwija bandytyzm. Wyniszczyła już wiele krajów, teraz pragnie zniszczyć Chiny, bo u Chińczyków ma największy dług. USA nie spłaca długów i nie ma zamiaru spłacać, a nawet gdyby chciała spłacić to nie ma czym, bo już jest bankrutem.

Chińczycy aby utrudnić amerykańskim bandytom napad na Chiny budują na morzu wyspy, aby amerykańską flotyllę „witać” jak najdalej od stałego lądu i cywilnej ludności. Ogromne koszty po obu stronach, a wszystko w celach stricte militarnych.

Przeróżne militarne działania stosowano zawsze. Ale dawni kapłani znali też pozamilitarne sposoby obezwładniania i unicestwiania napastników. Widząc zbliżającą się flotyllę wychodzili nad brzeg morza na jej „powitanie”. Zamiast przygotowywać do nadciągającej wojny młodzieńców, z których wielu by poległo na „powitanie” agresora zabierali z sobą nieświadome swej roli dziewczęta. Spokojnie obserwowali zbliżającą się wrogą flotyllę i wykonywali zabezpieczający rytuał, a wrogie okręty tonęły wraz z załogą daleko od brzegu.

Dziewczęta nieświadome ani swej roli, ani swej mocy, którą kapłani pokierowali do zatopienia wrogiej armii wracały do rodziców, codziennych zajęć, pracy w polu, dojenia krów i… pielęgnacji włosów. Wkrótce zostaną wydane za mąż, ale wcześniej utracą swe moce wraz ze ściętymi włosami. Żeby długowłosa mężatka nie mogła zapanować nad swym panem i władcą.

Teraz „znawcy” funkcjonowania dziewczęcych organizmów mają inne cele. Jedni tak nimi kierują by je wyniszczać, inni tak by same siebie wyniszczały, a jeszcze inni wykorzystują je na jeszcze inne sposoby, ale wszyscy w celach stricte destrukcyjnych. Przerażające jest to, że wyniszczające metody wobec dziewcząt stosują głównie kobiety – matki, nauczycielki, lekarki, polityczki… Nie mam zamiaru dociekać na ile ze strachu przed nieznanymi mocami, a na ile z podłości i głupoty. To, że nie są świadome destrukcyjnych procederów ich nie usprawiedliwia. Ich życie jest tak żałosne jakby miały wokół wiele źródeł z orzeźwiającą wodą, a umierały z pragnienia nie dowiedziawszy się o zdrojach tuż obok.

Jeśli wśród czytających są pragnące wykorzystywać moce swego wewnętrznego oręża, a są na tyle roztropne, by wykorzystywać je do szlachetnych celów piszcie do mnie. Zapraszam.